Biuro przyszłości
Mieliśmy już niewielkie klitki z dwoma – trzema biurkami, mieliśmy open space’y na których hurtem siedzi po kilkanaście a nawet kilkadziesiąt osób, mieliśmy boksy biurowe, biurka przy których się stoi a teraz nadchodzi era biura bez miejsc siedzących i biurek.
Jak wam się podoba biuro ze zdjęcia? Pozbawione biurek i krzeseł, wypełnione nieregularnymi bloczkami, o które można się oprzeć, usiąść półdupkiem, wspiąć czy położyć? Ten projekt należy do holenderskiej grupy RAAAF i jest prawdopodobnie najbardziej dziwaczną propozycją wystroju biura, jaką można sobie wyobrazić.
Idea jest dość prosta – skoro wszyscy pracują mobilne, korzystając z przenośnego sprzętu, skoro pracujemy coraz częściej w zespołach interdyscyplinarnych i musimy spotykać się z wieloma ludźmi z innych działów i skoro okazuje się, że siedzenie cały dzień jest niezdrowe, to zróbmy przestrzeń, która odpowiada na wszystkie te potrzeby. W efekcie powstało coś, co wyglądem przypomina lodowiec z krami i skałami, które mają służyć biurowej przestrzeni. Idea karkołomna i wybitnie nowoczesna. Mocno ryzykowna i na pewno nie odpowiednia dla wielu osób. Trudno wyobrazić sobie zespół księgowych czy programistów pracujących w takich warunkach (ale już pracowników agencji reklamowej nieco łatwiej). RAAAF to jedynie projekt „instalacja”, ,który został umieszczony w przestrzeni wystawienniczej Looiersgracht w Amsterdamie pod nazwą “The End of Sitting”. W ramach projektu, zaproszono różne grupy pracowników, którzy będą testować przestrzeń i dawać informacje zwrotne na temat tego, jak im się w takim biurze pracowało Raczej nieprędko ktokolwiek zdecyduje się na takie urządzenie biura na stałe, ale… na pewno czekają nas w tradycyjnej biurowej przestrzeni kolejne zmiany w ciągu najbliższych lat.
A jak wam się podoba taka biurowa przestrzeń? Ciekawa czy jednak nazbyt futurystyczna?
źródło:wired.com