Behawioralny monitoring pracowników
Nowe technologie sprawiają, że możemy być monitorowani w przyszłości w pracy na sposób, jaki wam się nawet nie śniło. Wydaje się wam, że aplikacja szpiegująca to, na jakie strony w pracy wchodzicie to już nieco za dużo? To poznajcie Humanyze – gadżet, który pozwala monitorować nawet to, jaką pozycję przyjmujecie rozmawiając ze współpracownikiem.
Humanyze to smart karta wielkości karty kredytowej, którą pracownik nosi przy sobie przez cały dzień pracy. Karta zbiera różnego rodzaju dane behaworalne – jak np. to ile czasu pracownik chodził, ile mówił, jakiego tonu używał (algorytm jest w stanie określić czy mówił pod wpływem stresu czy nie), czy pochylał się (np. rozmawiając ze współpracownikiem). Te dane przesyłane są na serwer w chmurze i agregowane, a następnie firma analizując je może wyciągać wiele wniosków związanych z tym, jak pracownicy się zachowują w pracy.
W ramach testowania karty, przeprowadzono analizy na części pracowników Bank od America i np. okazało się, że pracownicy, którzy jedzą lunch w towarzystwie innych pracowników są w ciągu dnia o 19% mniej zestresowani. Firma może zatem wprowadzić określone godziny przerwy na lunch by tym samym w pewnym stopniu zmusić pracowników do tego, by się bardziej socjalizowali i byli mniej zestresowani. W podobny sposób można analizować wiele innych zbieranych przez kartę danych.
Oczywiście, dane nie są przypisane do konkretnego pracownika – producent kart zapewnia indywidualną prywatność pracownikom, by nie doszło do sytuacji, w której szef mówi do pracownika np. „chodzisz za dużo po biurze”. W teorii, monitoring ma przysłużyć się firmie i pracownikom – dzięki danym, firma będzie mogła wprowadzać rozwiązania, które poprawią zarówno produktywność jak i jakość pracy. Niemniej jednak, tak intensywny monitoring wydaje się nieco dziwny, nie uważacie? Zgodzilibyście się na tak zaawansowaną inwigilację?