Automatyczny czatbot na stronach kariery – tak czy nie?
Czy mieliście kiedyś tak, że chcieliście dowiedzieć się czegoś więcej o pracy, która was w ogłoszeniu zainteresowała, ale nie mieliście okazji ani sposobu, by komukolwiek zadać pytanie? A jak zareagowalibyście, gdyby o pracy można było porozmawiać na czacie? I co, gdyby ten czat był obsługiwany przez sztuczną inteligencję?
Czy jest możliwość pracy zdalnej? Jakie jest oferowane wynagrodzenie? Od kiedy potrzebny jest pracownik? Czy w ramach pracy są delegacje i jak częste? To tylko kilka z kilkuset pytań, jakie może zadać kandydat do pracy. Bardzo często odpowiedzi na te pytania są kluczowe dla kandydata i mogłyby zadecydować o tym, czy będzie do firmy składał CV czy nie. Niestety, często nie ma jak ich zadać – na stronie www brakuje maila do rekrutera, a sekretarka jakoś z działem HR łączyć zazwyczaj nie chce.
Rozwiązaniem mógłby być czat online. Tylko kto mógłby go obsługiwać – to przecież zajęłoby sporo czasu. W Armii Amerykańskiej zatrudniono do tego sierżanta Star, który jest automatem i wykonuje – wg analiz – pracę 55 rekruterów, odpowiadając na ogromne ilości pytań dotyczących pracy w armii. Jak na razie odpowiedział już na ponad 11 mln pytań!
Oczywiście, są to pytania automatyczne i kandydaci nie mogą spodziewać się bezpośredniego kontaktu, ale bot jest wystarczająco rozwinięty, by dość sprawnie odpowiadać na najważniejsze i najczęściej pojawiające się pytania. Działa poza tym 24 godziny na dobę.