200 osób oszukanych „na pracę”
O oszustwach rekrutacyjnych pisałam już nie raz. Wykorzystywanie naiwności zdesperowanych i poszukujących pracy bezrobotnych dla wielu już stało się opcją na zarobek. Kolejną głośną sprawą jest wyłudzenie pieniędzy od ponad 200 osób. Na szczęście policja ujęła już sprawcę.
29 letni Paweł G, bezrobotny, wpadł na pomysł jak zarobić i się nie narobić. Umieszczał ogłoszenia rekrutacyjne, w których oferował pracę w markowych sklepach odzieżowych. Kandydatów zapraszał na szkolenie. Niestety warunkiem było uiszczenie 5% opłaty za szkolenie (resztę miał pokrywać pracodawca). Nie były to duże kwoty – od 20 do 50zł, wiele osób dało się więc nabrać, licząc na zdobycie pracy. Oczywiście, po wysłaniu przelewu, nikt się z nimi już nie kontaktował.
Oszust został ujęty, ale to co w tej historii jest przerażające to fakt, że znów nabrać dało się ponad 200 osób.
Po raz kolejny więc przypominamy – jeśli potencjalny pracodawca oczekuje wniesienia opłaty za:
- proces rekrutacyjny
- weryfikację danych
- szkolenie przygotowawcze
- szkolenie BHP
- wykonanie badań lekarskich
- pośrednictwo za znalezienie pracy
to nie jest to nic więcej, jak oszustwo. Nie przelewajcie pieniędzy, nie dajcie się wykorzystać, a sprawę najlepiej od razu zgłosić na policję lub do PIP.