Co mi grozi, jak nie przyjdę do pracy? Już nigdy…
Dostałeś dobrą propozycję pracy, ale jesteś związany umową z obecnym pracodawcą? Zastanawiasz się, czy przestać przychodzić do pracy i zacząć karierę w innym miejscu? W poniższym artykule rozpatrzymy 5 najczęstszych przypadkó na podstawie różnych form zatrudnienia i stosunku pracy.
1. Praca na czarno
Wprawdzie nie powinniśmy pisać o sytuacji, kiedy pracujemy bez umowy, bo jest nie tylko dla pracownika niekorzystna i niezgodna z prawem, ale takie przypadki nie są niczym nadzwyczajnym. Zasady dobrego wychowania podpowiadają, by przynajmniej zadzwonić i poinformować pracodawcę, że więcej nie pojawimy się w pracy, ale nie poniesiemy żadnych konsekwencji, jeśli tak nie uczynimy. Może poza utratą wynagrodzenia.
Dlatego zdecydowanie korzystniej jest umówić się z pracodawcą na wypłatę, a dopiero po otrzymaniu gotówki poinformować go, że rezygnujemy.
2. Praca w oparciu o umowę o dzieło
W przypadku tej umowy nie obowiązuje żaden okres wypowiedzenia – umowa zawarta jest na wykonanie dzieła opisanego w umowie. Po realizacji dzieła otrzymujemy wynagrodzenie. Co do zasady, dzieło wykonywane w oparciu o tą umowę nie musi być realizowane w wyznaczonym przez pracodawcę miejscu (chyba że wymaga tego realizacja dzieła).
Jeśli zatem nie wywiążemy się z realizacji dzieła, po prostu nie otrzymamy wynagrodzenia. Warto zwrócić uwagę na ewentualne zapisy w umowie dotyczące kar umownych za niewykonanie dzieła i upewnić się, czy niedopełnienie warunków umowy nie będzie obciążało nas finansowo.
3. Praca w oparciu o umowę zlecenie
Umowa – zlecenie to umowa cywilno-prawna. Nie obowiązują tu przepisy kodeksu pracy. Pracodawca nie może nas zwolnić dyscyplinarnie – taka możliwość istnieje jedynie wtedy, kiedy mamy do czynienia ze stosunkiem pracy, a w przypadku umowy cywilno-prawnej takiego stosunku nie ma. Jednakże nie jest też tak, że jej zerwanie (np. poprzez niepojawianie się w pracy) nie ma dla nas żadnych konsekwencji. Wszystko zależy od zapisów w umowie:
- w umowie może istnieć zapis o karze za niewykonanie zlecenia – może on wynosić część lub całość wynagrodzenia
- odszkodowanie – art. 746 kc. § 2 mówi o tym, że umowę zlecenie można wypowiedzieć w trybie natychmiastowym, „jednakże gdy zlecenie jest odpłatne, a wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, przyjmujący zlecenie jest odpowiedzialny za szkodę”. Zatem nasz pracodawca ma prawo żądać zadośćuczynienia za szkodę, jaka powstała wskutek niewywiązania się ze zlecenia. Sąd, jeśli uzna, że nie zaistniały obiektywne przyczyny niewykonania zlecenia (np. malarz złamał sobie rękę i nie był w stanie wykonać zlecenia) może takie odszkodowanie zasądzić.
Wtedy nie tylko nie otrzymamy wynagrodzenia, ale jeszcze będziemy zmuszeni do zapłacenia kary. Może być też tak, że umowa-zlecenie to jedynie próba obejścia przez pracodawcę kosztów pracy (czyli praca, którą wykonujemy ma znamiona pracy – np. jest wykonywana w określonych godzinach, w siedzibie pracodawcy, na materiale pracodawcy), to niewielkie są szanse, że uda się zleceniodawcy wywalczyć odszkodowanie.
Zleceniobiorca może wtedy skierować sprawę do sądu o ustalenie stosunku pracy. Takiej sytuacji pracodawca będzie wolał uniknąć i prędzej się wycofa niż będzie walczyć o odszkodowanie.
Jesteś ciekaw, gdzie znaleźć pracę tymczasową, właśnie w oparciu o umowę zlecenie lub o dzieło? Przeczytaj koniecznie ten wpis:
Praca tymczasowa w Polsce – gdzie szukać nowego zawodu. |
4.Praca w oparciu o umowę o pracę
Tu sprawa mocno się komplikuje. Nie można tak po prostu przestać przychodzić do pracy – w takiej sytuacji pracodawca może zwolnić nas dyscyplinarnie, co zostaje odnotowane w dokumentach i nasz kolejny pracodawca będzie miał świadomość, dlaczego zostaliśmy zwolnieni.
Można nie przedstawiać świadectwa pracy, na którym widać, że zostaliśmy zwolnieni dyscyplinarnie. Nie jest to zgodne z prawem, ale w praktyce pracodawca ma małe szanse, by dowiedzieć się, że pracowaliśmy w danej firmie. Warunek jest taki, że nie wpiszemy tej pracy do CV. Poza tym ten staż pracy nie będzie uwzględniany przy wyliczaniu wymiaru urlopu lub różnych dodatków, które może oferować pracodawca.
Wszystko zależy jednak od stażu pracy – jeśli zerwiemy umowę np. po tygodniu czy miesiącu, konsekwencje tej „przerwy” są niewielkie – nie widać tego tak bardzo w CV, a i przy wyliczeniach okresu urlopu miesiąc też nie ma aż takiego znaczenia. Jeśli jednak pracowaliśmy rok czy dwa lata, to dziura w CV będzie znacząca, a strata do obliczania wymiaru urlopu spora. Zatem znacznie lepiej jest spróbować pójść z pracodawcą na ugodę i zerwać stosunek pracy na mocy porozumienia stron.
Jeśli masz zamiar zrezygnować z dotychczasowej pracy, a nie masz pewności, czy chorobowe, które odbywałeś w ostatnim czasie, ma wpływ na wypłate ekwiwalentu, zapraszamy do lektury tego artykułu.
Umowa o pracę, na okres krótszy niż 6 miesięcy
Wśród pracowników funkcjonuje mit, że umowę o pracę zawartą na okres krótszy niż 6 miesięcy można zerwać z dnia na dzień. Nie jest to prawdą (tak postąpić można jedynie w przypadku działania z art 55 Kp, czyli wtedy, kiedy zaistniała jedna z następujących okoliczności:
- w przypadku, gdy zostanie wydane orzeczenie lekarskie, które potwierdzi szkodliwy wpływ wykonywanej pracy na zdrowie pracownika, a pracodawca nie przeniesie go we wskazanym w orzeczeniu lekarskim terminie do innej pracy, która jest odpowiednia ze względu na stan jego zdrowia oraz kwalifikacje zawodowe, lub
- w przypadku, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika. Wtedy pracownik ma prawo do odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, a gdy umowę o pracę zawarto na czas określony lub na czas wykonywanej pracy – w wysokości wynagrodzenia za okres 2 tygodni.
Kodeks pracy nie precyzuje czym jest ciężkie naruszenie obowiązków wobec pracownika, ale stosuje się tu sytuacje zawarte w art 94 Kp – taką przesłanką jest np. niewypłacanie wynagrodzenia w terminie.
5. Umówa o świadczenie usług (B2B)
Potoocznie zwana: samozatrudnieniem, kontrakt to nic innego jak umowy o świadczenie usług zawierane na zasadach B2B (czyli Business to Business). Firma posiłkuje się i wspomaga bieżące funkcjonowanie dzięki zewnetrznemu usługobiorcy, innej firmie, najczęściej jednoosobowej. Takie wsparcie ma jednak najczęściej stały charakter, a nie jednorazowe zlecenie projektu.
Wypowiadanie przez usługobiorców (zleceniodawców) umów o świadczenie usług, zawartych na zasadach B2B, może być kłopotliwe dla „zatrudnionego”. Ponieważ formalnie zleceniodawca, nie jest pracodawcą w rozumieniu Kodeksu pracy.
W przypadku wypowiedzenia umowy obie strony mają ten komfort, że nie są związane żadnym przepisem, który by to uniemożliwiał z dnia na dzień.
- Zgodnie z art. 746 § 1 kc dający zlecenie (usługobiorca) może dokonać wypowiedzenia w każdym czasie.
Chyba, że zleceniodawca i zleceniobiorca ustalą inaczej w odobnej umowie lub aneksie. Więcej na ten temat przeczytacie w atykule HSlegal tutaj.