Kasa za bycie upokarzanym ?
Czy zgodziłbyś się na pracę w której Twoi klienci mogliby wyzywać się od kretynów i debili i wyzłaszczać się na Ciebie? Taką właśnie pracę mają barmani w jednym z hiszpańskich pubów w okolicach Walencji. W „Casa Poncho” za obrażenie barmana z finezją i polotem można nawet otrzymać darmowego drinka.
Pomysł właściciela aby zarobić na kryzysie poprzez umożliwienie wylewania złości na Bogu ducha winnych barmanów okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie wiemy czy barmani w związku z trudnymi warunkami pracy mogą liczyć na wyższe pensje, ale obroty pubu znacznie wzrosły. W rekrutacji na takie stanowisko na pewno największy nacisk położyć trzeba na poczucie humoru i dystans do siebie. Poza tym, sfrustrowany barman zawsze może do swojego pubu przyjść po godzinach i nawrzeszczeć na swoich kolegów.
Zgodzilibyście się na taką pracę? W Krakowie stawka barmańska to między 7 – 11 zł (nie mówię tu o ekskluzywnych, lecz zwykłych pubach). Jak myślicie, ile trzeba by zapłacić osobie, która zgodziłaby się na to by klienci wieszali na niej psy.