Nie możesz mnie zwolnić! Jestem pijany

W Peru prawo pracy jest – jak się okazuje – niezwykle wygodne dla osób, które lubią zaglądać do kieliszka.

Kilka dni temu zakończyła się sprawa sądowa, w wyniki której sąd orzekł iż pracownik który został zwolniony za przyjście do pracy na bani, musi zostać przywrócony do obowiązków.

Pablo Cayo zatrudniony był jako dozorca. Po tym, jak pewnego dnia przyszedł do pracy pijaniutki, firma zdecydowała się go zwolnić. Sędzia Fernando Calle uznał jednak, ze ponieważ Pablo będąc pijanym zachowywał się spokojnie i nikogo nie obraził, nie ma podstaw do zwolnienia.
Pracodawca Pabla nie kryje oburzenia mówiąc – „prowadzę firmę przewozową – czy jeśli kierowca przyjdzie pijany do pracy, mam mu pozwolić jechać w trasę i przejeżdżać ludzi?”.

W Polsce przepisy zabraniają zwolnienia osoby, która jest leczona na chorobę alkoholową. Zwykłego pijaczka na szczęście pracodawcy mogą się spokojnie pozbyć z firmy.

źródło: reuters.com