Świetnie mi się pracuję – chyba odejdę
Czy rezygnowalibyście z pracy, z której jesteście zadowoleni? Większość ludzi z pokolenia 35+ uniosło teraz brwi ze zdziwieniem – po co zmieniać pracę, którą lubimy. Dla najmłodszego pokolenia na rynku pracy, taka zależność nie jest jednak oczywista. Zasadniczo to młodzi ludzie są statystycznie najbardziej zadowoleni ze swoich prac i jednocześnie najbardziej skłonny, by zostawić pracodawcę na rzecz kolejnego miejsca pracy.
Zgodnie z ustaleniami firmy badawczej Mercer, najwięcej zadowolonych z pracy pracowników jest w grupie osób do 35 roku życia (mówimy tu o tych, którzy pracę mają). Jednocześnie to również ta grupa pracowników jest najmniej lojalna i najsłabiej związana ze swoją firmą. W grupie wiekowej pracowników do 24 roku życia, prawie połowa (46%) rozważa odejście z pracy. W grupie osób o dekadę starszych, o odejściu myśli już tylko 40% ( co i tak jest dość wysokim wskaźnikiem).
Choć badania statystyczne przeprowadzono w Wielkiej Brytanii, w Polsce również widać podobną tendencję. Skoczkami, czyli osobami, które bardzo często zmieniają pracę są najczęściej pracownicy młodzi wiekiem i stażem, a pomijając te grupy, które nie mają pracy bądź pracują znacznie poniżej swoich kwalifikacji, to również wśród młodych osób panuje względne zadowolenie z pracy. Skąd więc taka niska lojalność?
Zmiana pracy to w obecnych czasach najlepsza opcja na awans i podwyżkę – znacznie szybciej będzie rozwijał się na progres finansowy, jeśli co 1-2 lata zmienimy pracodawcę. Oczywiście działa to jedynie do pewnego etapu. Po przekroczeniu 30 roku życia, kiedy przestajemy już być „młodymi”pracownikami, każdą opcję zmiany pracy trzeba poważnie rozważyć. Zwłaszcza że umowy o pracę na czas nieokreślony nie są częste, a osoby w tym wieku potrzebują już stabilizacji.