Przerwa od komputera nie jest przerwą od pracy
Każdy pracownik, który pracuje przy komputerze minimum 4 godziny dziennie, jest ustawowo zobligowany do pięciominutowej przerwy co każdą godzinę pracy. Te 5 minut przerwy, nie jest jednak czasem wolnym dla pracownika, a jedynie przerwą od pracy przy monitorze.
O obowiązku stosowania 5 minutowej przerwy w pracy przy komputerze po każdej godzinie pracy informuje § 7 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy na stanowiskach wyposażonych w monitory ekranowe (Dz. U. z 1998 r. nr 148, poz. 973). Pracownicy często jednak błędnie interpretują ten zapis uważając, że jest to przerwa od pracy jako takiej. Tymczasem, obowiązek odpoczynku po godzinie pracy dotyczy tylko komputera. W tym czasie pracownik powinien zająć się rzeczami zawodowymi, które nie wymagają kontaktu z komputerem (np. porządkowaniem dokumentów papierowych, wykonaniem telefonu do klienta, rozmową na temat zawodowy z innym pracownikiem).
Przerwa na dymka czy odwrócenie się od komputera by popatrzeć przez okno, nie jest wykonywaniem obowiązków służbowych i pracodawca (przełożony), może takiej interpretacji przerwy od pracy przy komputerze nie zaakceptować. Przerwą nie będzie tez oderwanie się od służbowych spraw by… sprawdzać co słychać na Facebooku – nie dość że marnujemy czas w pracy, to jeszcze żadnej przerwy de facto nie robimy.