Bezrobocie 12,2%, ale nie pracuje 44,4%!
Mamy w Polsce bezrobocie rzędu 12,2% – to te osoby, które zarejestrowane są w Urzędach Pracy – czasem dlatego że rzeczywiście szukają pracy, czasem dlatego, że potrzebują ubezpieczenia, pracować bowiem i tak nie chcą. Myliłby się jednak ten, kto uważa że zaledwie co dziesiąta osoba w wieku produkcyjnym nie ma pracy. Nie ma jej prawie połowa tych, którzy pracę mogliby mieć.
Wskaźnik aktywności zawodowej w Polsce wynosi 55,6% (za Pulsem Biznesu). Oznacza to, że na 100 osób które są zdolne do pracy i są w wieku produkcyjnym, nie pracuje 44 i pół osoby. Całkiem niezły wynik prawda? Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę to, że w liczbę tą nie wchodzą emeryci, dzieci, osoby na rencie. Z tego jednak co Polacy którzy pracują uskładają na podatkach korzystają wszyscy. Czy zatem dziwne jest to, że tyle nam od pensji zabierają?
Oczywiście wśród osób, które zasilają szeregi 44,4% nie pracujących są też osoby które oficjalnie zatrudnione nie są, co nie zmienia faktu, że należymy do najbardziej „nie zapracowanych” (by nie powiedzieć leniwych) narodów w Unii, o ile ilość pracy liczyć ilością osób, które mają ją oficjalnie. Z jednej strony jesteśmy jednym z najbardziej zestresowanych narodów świata, wielu pracuje na dwa etaty lub siedzi po nocach w ramach – często niepłatnych – nadgodzin. Z drugiej zaś wielu z nas bimba sobie na etacik. I jak tu rozumieć nasz naród?