Na stres w pracy słone paluszki!
Ważne spotkanie z klientem? Wyjątkowo poirytowany szef? Zaległości w pracy? Czujesz, że stres tak Cię skręca, że za chwilę zemdlejesz? Leć do sklepu po paczkę słonych paluszków.
Naukowcy z University of Cincinnati uważają, że jedzeniem produktów z zawartością soli możemy wpłynąć na redukcję stresu i lęku społecznego. Wpływ na to ma produkcja sodu w organizmie, która wzrasta po spożyciu słonych rzeczy – na przykład paluszków. Dochodzi wtedy do hipernatremii, w efekcie której wzmaga się produkcja oksytocyny – która z kolei odpowiada za odprężenie. Naukowcy do tych odkrywczych wniosków doszli badając szczury, jakkolwiek na ludzi również metoda ta będzie działać. Niestety naukowcy nie podali, jak wiele soli (czy słonych paluszków) trzeba by zjeść, by szef przestał nas stresować.
Oczywiście odradzam „leczenie się” w ten sposób codziennie – może i będziemy mniej zestresowani, ale na pewno przybędzie nam kilka kilogramów i zamiast ze stresem będziemy musieli zacząć walczyć z nadwagą.