Krzesło półleżące? Nowa moda biurowa
Mieliśmy już modę na siedzenie na piłce, biurka stojące a nawet biurka łączone z bieżnią. Teraz czas na krzesło biurowe, które pozwala nam ni to stać, ni to siedzieć – i ma najlepiej dbać o nasz kręgosłup.
Zbyt długie siedzenie obciąża nasz kręgosłup, powoduje problemy z krążeniem i zwiększa ryzyko cukrzycy. Stanie też nie jest korzystne. Obciąża mięśnie nóg, wpływa niekorzystnie na kręgosłup i może sprawiać, że trudniej nam się skupić. Naukowcy opracowali zatem krzesło – LeanChair, które pozwala częściowo siedzieć częściowo stać. A w zasadzie wygląda tak, jakbyśmy leżeli – tyle, że na stojąco.
Zaletą tego rozwiązania ma być przede wszystkim odciążenie nóg – dzięki redukcji masy jaka spoczywa na nogach o około 25%, LeanChair ma pozwalać na stanie w nieco bardziej wygodny dla nóg sposób. Jak na razie krzesło nie weszło do masowej produkcji – projekt jej na Kisckatrterze. Jeśli uda się wystartować z projektem, koszt biurka i krzesła będzie wynosił około 225$.
Oczywiście, do takiego krzesła potrzebne jest biurko o odpowiedniej wysokości, by można było wygodnie pracować. Jak myślicie – moglibyście się przyzwyczaić do pracy w tak dziwnej pozycji?