Urlop głównie dla etatowców
Sezon urlopowy powoli chyli się ku końcowi. Większość pracowników była już na urlopach. Okazuje się jednak, że na urlop wyjeżdżają głównie osoby zatrudnione na umowę o pracę. Samozatrudnieni oraz osoby pracujące na umowach o dzieło czy zlecenie raczej nie mogą sobie na nie pozwolić.
Z czego to wynika? Otóż z prostej zależności – za urlop przy umowie o prace płaci pracodawca. Nie chodzi o to, że daje pracownikowi pieniądze, ale o to, że za czas, w którym pracownik wypoczywa i tak ma płacone. Z perspektywy pracodawcy koszty są spore – urlop stanowi około 11% kosztów pracy (jakby nie było w skali roku, jeden miesiąc pracownik nie pracuje). Nie mogą tego powiedzieć ani samozatrudnieni ani osoby pracujące na umowę o dzieło lub zlecenie. W ich przypadku urlop jest zatem podwójnie kosztowny – nie tylko trzeba zapłacić za wypoczynek, ale również w tym czasie nie zarabiać.
Na urlopie Polacy spędzają średnio od 5 do 15 dni roboczych (przypominamy, że efektywna przerwa w pracy zaczyna się od trzech tygodni urlopu). 20% może sobie pozwolić na dwa urlopy w sezonie wakacyjnym (choć najczęściej są one krótsze).
Na urlop częściej jeżdżą też wykształceni Polacy – wśród osób z wykształceniem wyższym, urlop planowało na początku wakacji 63% osób. Wśród osób z wykształceniem zawodowym zaledwie 38%.
A wam udało się odpocząć w tym roku czy niekoniecznie?