Stresujesz się w pracy? Taki się już urodziłeś…
To niezbyt pocieszająca wiadomość dla każdego z zestresowanych pracowników. To, że odczuwamy większy stres w pracy nie jest winą samej pracy, szefa czy kolegów tylko naszą. A konkretnie tego, co odziedziczyliśmy w genach.
Badania w zakresie tego, co powoduje, że stresujemy się w pracy i między pracownikami tej samej organizacji występują subiektywne różnice w poziomie stresu przeprowadzono na University of Notre Dame. Kierownik badań, Timothy Judge, porównał bliźnięta – w badaniu wzięły udział zarówno pary jedno jak i dwujajowe. Niektóre pary bliźniąt wychowywały się osobno. Zatem w różnych środowiskach (zatem nie można „zwalić winy”) na wychowanie. Okazało się, że geny okazały się 4 razy ważniejsze w przewidywaniu tego, jak bardzo środowisko pracy będzie stresujące w odbiorze pracownika.
Mówiąc inaczej – jeśli weźmiemy dwie osoby i damy im te same zadania w tej samej firmie, tego samego szefa i te same problemy, to i tak mogą wystąpić różne poziomy zestresowania – w zależności od tego, jak bardzo ktoś jest genetycznie na stres podatny. Oznacza to jeszcze jedną rzecz – jeśli mocno stresujemy się w pracy i uznamy, że czas ją zmienić, to wcale nie oznacza to, że w kolejnej będziemy stresować się mniej – jeśli jesteśmy podatni, to stres i tak nas dopadnie. Mało pocieszające prawda?
źródło:naukawpolsce.pap.pl