Przymusowy urlop dla przepracowanych Japończyków

rp_urlop-wypowiedzenie.jpgTo co w jednym kraju jest normą, w innym jest niemałym dziwactwem. W Polsce każdemu pracownikowi zatrudnionemu „na etat” przysługuje płatny urlop od pracy, a pracodawca musi udzielić go do końca września kolejnego roku (w stosunku do roku, w którym pracownik nabył do niego prawo). Nie rzadko zatem pracodawcy krnąbrnych pracowników, którzy nie chcą odpoczywać do urlopu przymuszają. W Japonii, pracownicy wykorzystują niecałą połowę przysługującego im urlopu. A ponieważ z przepracowania zdarzają się zgony,  Kodeks Pracy w Japonii ma zostać wyposażony w dodatkowy zapis nakazujący pracodawcy wysłanie pracownika na przymusowy urlop.

Ponad 100 nadgodzin (często bezpłatnych) miesięcznie oraz realne ryzyko karoshi – śmierci z przepracowania, to codzienność Japończyków. Ze względu na to, że raz na czas zdarza się, że pracownik umrze w trakcie wypełniania kolejnego ważnego raportu, oraz po analizie statystyk wykorzystywania urlopów przydzielanych przez pracodawców, rząd japoński decyduje się na wprowadzenie środków przymusu i wysyłanie pracowników na urlop siłą. Skoro nie chcą odpocząć po dobroci, będą odpoczywać na rozkaz.

Pytanie tylko czy taki dodatkowy stres związany z przymusowym urlopem nie zaszkodzi zmęczonemu sercu bardziej niż brak odpoczynku przez cały rok.

Tagi: