Osobliwe zawody – „wąchacz” w NASA


Czy wiedzieliście, ze NASA zatrudnia osobę, której zadaniem jest wąchanie wszystkiego zanim będzie mógł ów obiekt polecieć w kosmos? Taką fuchę ma George Aldric.

Po co wąchać wszystko przed wysłaniem tego w kosmos? Otóż okazuje się, że jest to element dbania o zdrowie kosmonautów. Otóż od nieprzyjemnego zapachu mogą  się rozchorować (w 1976r Rosjanie musieli odłożyć jedną z misji właśnie przez to, że kosmonauci nie mogli znieść zapachu unoszącego się w kabinie). A takie perturbacje żołądkowe w kosmosie mogą być niebezpiecznie. Aldric ma zatem za zadanie wywąchać to, czy zapach (lub ich połączenie) może być przeszkadzający dla kosmonautów. Wącha wszystko, a prace swoją otrzymał prawie 40 lat temu. W ramach rozmowy kwalifikacyjnej musiał zidentyfikować 7 zapachów (kwiatowy ,miętowy, gryzący, zgnilizny, kamforowy, eteru i piżma.

George Aldric ma naprawdę wrażliwy noc – o ile każdy z na potrafi rozróżnić około 400 zapachów, Aldric potrafi rozróżnić ich około 10.000.