10.000 godzin – czas, którego potrzebujesz
Do czego? Do tego, by zostać ekspertem w określonej dziedzinie. Nie ważne, czy chodzi o prowadzenie samochodu, pisanie na komputerze, śpiew czy robienie tabelek w excelu. 10.000 godzin to czas, który jeśli zostanie poświęcony na trening, zrobi z Ciebie eksperta.
Teorię 10.000 godzin pracy wymaganej do tego, by zostać w czymś ekspertem wprowadził na szersze wody wiedzy Malcolm Gladwell, dziennikarz, myśliciel i naukowiec. W teorii tej chodzi o to,że aby się w jakimś obszarze wyspecjalizować, potrzebujemy na to 10.000 godzin praktyki.
Czy talent wystarczy by być w czymś super dobrym? Zdaniem Gladwella mocno pomaga, ale nie wystarcza. Żaden muzyk czy sportowiec nie urodził się mistrzem. Poza talentem pracował jeszcze ciężko nad szlifowaniem umiejętności. Przez wiele,wiele godzin. Odnosi się to nie tylko do zawodów twórczych lub wymagających przygotowania, ale również, do każdej innej umiejętności. Oczywiście można być dobrym w jakiejś czynności w krótszym czasie, ale jeśli mówimy o mistrzostwie, to jego osiągnięcie niestety wymaga sporej ilości czasu i wysiłku włożonego w ćwiczenia.
10.000 godzin ćwiczeń – ile to tak naprawdę czasu? Zależy to od tego, ile czasu codziennie na ćwiczenie naszej umiejętności poświęcimy. Zakładając pracę nad nią przez 8 godzin dziennie (jak na etacie), biegłość osiągniemy już po 250 tygodniach – czyli około 5 latach. Jeśli jednak pracować będziemy rzadziej – np. przez 6 godzin tygodniowo, to osiągnięcie mistrzostwa zabierze nam… 32 lata. Dlatego, jeśli robimy coś hobbystycznie, to nigdy nie będziemy w tym super dobrzy. I również dlatego – zdaniem Gladwella – trudno osiągnąć sukces w jakiejś dziedzinie, jeśli do ćwiczeń zabierzemy się późno. To dzieciństwo pozwala nam na poświęcenie sporej ilości czasu na ćwiczenie jednej czynności. W dorosłym życiu, nie mamy już na to czasu.
Na szczęście, by być zadowolonym z siebie, nie trzeba od razu być wirtuozem czy olimpijczykiem. O teorii 10.000 godzin warto jednak pamiętać i nie ustawać w wysiłkach ćwiczenia umiejętności. Bo bez pracy, niestety nie ma kołaczy.
