Przedsiębiorcy niezaangażowani we własny biznes?

Takie wnioski można wyciągnąć z badaniaHR.pl przeprowadzonego przez Sedlak&Sedlak. Wynika z niego, że wprawdzie wśród przedsiębiorców jest aż 24% osób deklarujących wysokie zaangażowanie w pracę, to jednocześnie właśnie w tej grupie znajduje się też liczna (18%) grupa osób, które twierdzą że nie są zaangażowane.

Mam firmę i nie jestem zaangażowany w jej rozwój? Z czego może to wynikać? Otóż w większości przypadków z tego, że zdecydowanie się na firmę wcale nie było efektem zapędów do przedsiębiorczości, ale koniecznością związaną z warunkiem jaki postawił pracodawca. Dla pracodawcy znacznie bardziej ekonomiczną alternatywą w stosunku do umowy o pracę jest nawiązanie współpracy z osobą prowadzącą działalność gospodarczą. Stąd częste próby zachęcenia pracownika do założenia działalności (lub postawienie ultimatum – albo firma, albo wylotka). W efekcie przedsiębiorca, choć w statystykach figuruje jako szef firmy, jest w praktyce takim samym pracownikiem jak jego kolega z umową o pracę.

Minusem takiej sytuacji jest nie tylko brak zaangażowania, ale również wypaczenie idei przedsiębiorczości i zaburzone dane na temat gospodarki – co z tego, że zakładamy masowo firmy, skoro spora część tych firm z założenia ulegnie zamknięciu po przejściu na duży zus i firmy te tak naprawdę poza usługami na rzecz jednego podmiotu niczego więcej na rynku nie zwojują.