Czy jesz przez stres, czy dlatego, że go nie masz?

Przytyłeś w pracy i zwalasz teraz wszystko na stres? Tak może być jeśli jesteś typem zajadającym zdenerwowanie i zmęczenie. Na szczęście osoby, które w czasie stresu raczej unikają podjadania nie są bardziej bezpieczne – najczęściej konsumują one więcej wtedy, kiedy  coś im się udało!

Jakim typem podjadacza jesteś? Okazuje się, że podjadamy nie tylko ze stresu – część z nas je więcej wtedy, kiedy doświadcza pozytywnych doświadczeń. Po prostu nagradzamy się jedzeniem kiedy osiągniemy sukces i coś nam się udaje!

W Psychological Science opublikowano raport z badań profesora Gudrun Sproesser, który zajął się tematem podjadania w efekcie stresu. Przeprowadził on eksperyment, z którego wynika, że osoby, które wiążą jedzenie i podjadanie ze stresem działają na dwa sposoby: są osoby, które jedzą więcej dlatego, że doświadczają negatywnego stresu w pracy i są osoby, które jedzą więcej wtedy, kiedy doświadczają stresu pozytywnego – czyli są pobudzone sukcesem i zadowolone z osiąganych efektów pracy.

Jaki z tego wniosek? Albo panujmy nad naszym jedzeniowym popędem, albo – aby uniknąć nadwagi – trzeba by dostosować rodzaj doświadczeń zawodowych do naszego wzoru zajadania. Czyli jeśli podjadasz w trakcie stresu – zmień pracę na taką, w której będzie mniej stresu a więcej pozytywnych doświadczeń. Jeśli jednak masz odwrotną tendencję, to nie pozostaje nic innego, jak zacząć hodować wrzody w stresującej pracy by nie podjadać dlatego, że nasze życie zawodowe jest pasmem sukcesów! (oczywiście żartujemy – im mniej stresu tym lepiej – nawet kosztem kilku dodatkowych kilogramów).