Dzienniczek pracy – może warto zacząć go prowadzić?

Czy pisaliście kiedyś pamiętnik? W czasach nastoletnich, młodzież często zapisuje swoje przeżycia w pamiętnikach, które po latach czyta się z rozrzewnieniem. Im jesteśmy starsi, tym rzadziej zdarza się nam prowadzenie zapisków dotyczących naszego życia. Harvard Business Review zaleca jednak prowadzenie „dzienniczka pracy” – czyli codziennych opisywania codziennych uwag dotyczących tego jak nam w pracy minął dzień. Po co to robić?

Otóż w takim dzienniku, możemy zapisywać zadania, które udało się nam zakończyć, to czego się w danym dniu nauczyliśmy lub dowiedzieli, co wpłynęło na nas rozwijająco, co nas zirytowało, sfrustrowało lub zdenerwowało, cele jakie w danym dniu postawiliśmy przed sobą i stopień ich realizacji.

Po co to wszystko? Po pierwsze po to, żeby po całym dniu pracy zamknąć jej temat. Móc się wyciszyć i oderwać od obowiązków, a nie wracać do domu po to, żeby nadal myśleć o tym, co mamy do zrobienia i jak zdenerwował nas szef. Po drugie, taki dzienniczek pozwala nam monitorować nasze sukcesy, nagradzać się za nie i śledzić własny rozwój – to zaś pozwoli nam utrzymać motywację do tego, by się nadal rozwijać. Trzecią korzyścią jest zapisywanie również tych złych, negatywnych momentów. Dzięki temu, jeśli w przyszłości będziemy mieć gorszy dzień, to łatwo udowodnimy sobie, że nie jest wcale tak źle, bo miewaliśmy podobnie słabe dni, lub tez zauważymy, że pewne rzeczy, które nas denerwują, stale się w naszej pracy powtarzają – a z większą świadomością tego faktu, łatwiej będzie nam znaleźć rozwiązanie problemu.

Prowadzenie takich notatek zajmie nam maksymalnie 10 minut pod koniec dnia – korzyści mogą zaś być wielowymiarowe. To co – zaczynamy?