Samoświadomość – klucz do sukcesu w pracy

„Przecież zasługuję na premię! Tak ciężko pracuję i jestem świetnym pracownikiem” – tak myśli wielu z nas. Nie każdy jednak owej premii się doczeka. I choć czasem wynika to z braku zauważania naszej pracy przez przełożonych, to niekiedy bywa też tak, że to tylko my uważamy, że tak świetnie pracujemy – bo przeceniamy swój poziom.

Prof. Connelly z kanadyjskiego Uniwersytetu w Toronto, po przeprowadzeniu serii badań uważa, że znacznie lepszym rozwiązaniem niż samoocena w procesie podsumowywania postępów pracownika w pracy, jest ocena przeprowadzona przez współpracowników, czyli osoby obserwujące naszą pracę. Nasze wyniki nie zostaną w ten sposób przesadzone, a ocena zbiorowa (czyli wyciąganie „średniej” z opinii kilku osób) pozwala na unikanie popularnych błędów oceny – np. efektu halo czy po prostu zwykłej ludzkiej złośliwości. Niestety – zdaniem profesora – mamy tendencję do tego, by przeceniać swoje kompetencje i cechy. Szczególnie niebezpieczne jest to w przypadku takich cech jak ugodowość oraz sumienność – osoby, które nie są w stanie prawidłowo ocenić tych cech u siebie samych radzą sobie w pracy gorzej od osób, które widzą swoje ewentualne braki.

To, że wiemy jakie kompetencje powinniśmy rozwijać i w jakich obszarach jeszcze nie do końca radzimy sobie tak jak powinniśmy (by np. dostać awans) wydaje się kluczem do tego, by wspinać się po szczeblach kariery – wtedy wiemy co mamy rozwijać i możemy swoją energię kierować na właściwe tory. Zatem – nad czym powinniście popracować?