Czy sprawdzasz maile na wakacjach?

Coraz większy dostęp do Internetu, leciutkie netbooki, smartfony z wi-fi – to wszystko powoduje, że nawet na wakacjach, bez większych trudności można być nadal on-line. Nie jest to może problematyczne, jeśli spędzamy wakacje samotnie, ale jeśli zamiast wylegiwać się na plaży z partnerką, załatwiamy kontrakty w zaciszu hotelowego pokoju, to konflikt gotowy. A czy Wam udaje się oderwać od mailowej korespondencji na urlopie?

Uzależnieniem od sprawdzania skrzynki mailowej podczas urlopu zajęli się psychologowie. Według Kate Muller, psycholożki z Nowego Jorku, przymus sprawdzania korespondencji mailowej również podczas urlopu wiąże się ze zjawiskiem zmiennego wzmocnienia. Chodzi tu o fakt tego, iż w momencie kiedy nasze zachowanie zostaje nagradzane w sposób nieregularny, zostaje wzmocnione. Przekładając to na problem sprawdzania e-maili, w sytuacji w której zostajemy nagrodzeni jakąś szczególnie ważną lub ciekawą wiadomością, które pojawiają się nieregularnie, odczuwamy większy przymus sprawdzania stanu poczty. Trudność z zaprzestaniem sprawdzania skrzynki wiąże się więc z tym, że nie wiemy, kiedy dostaniemy „nagrodę” w postaci ważnego maila – stąd sprawdzanie skrzynki w coraz krótszych odstępach czasowych.

Jak sobie z tym radzić? Uzależnionym od maili psychologowie odradzają całkowity detoks. Znacznie efektywniej jest wyznaczyć sobie określony czas w ciągu dnia (np. po przebudzeniu i przed pójściem spać), w którym będziemy sprawdzać pocztę i choć to trudne, starać się trzymać ustalonego schematu. Może dzięki temu, nasze wakacje będą choć trochę bardziej off-line.

Sprawdzacie maile na urlopie?