Po co się szkolimy?

Sporo firm – zwłaszcza większych, inwestuje w szkolenia dla swoich pracowników. Niestety, spora część tego nie robi. Po co w ogóle się szkolić i jaka motywacja do udziału w szkoleniach przyświeca pracownikom?

Trzy lata zabrał projekt badawczy Middlesex University, w ramach którego planowano określić między innymi warunki motywacji pracowników do podwyższania swoich kwalifikacji zawodowych. Czy mamy już jasność dlaczego pracownicy chcą się szkolić?

Pracodawca podnosząc kwalifikację pracownikowi poprzez szkolenia musi liczyć się z tym, że wartość pracownika na rynku pracy wzrośnie – w efekcie część pracodawców boi się szkolić – uważają bowiem, że kształcą kadrę dla konkurencji. Nie jest to w zasadzie bezzasadne, ale z drugiej strony, pracownik doceniany i dobrze wynagradzany tak od razu się nie zwolni, a poza ty pracodawca przejmując pracowników z innej firmy również „podbiera” komuś osoby wykształcone i doświadczone. Czy zatem strach przed ucieczką pracownika ma sens? Jak myślicie? Ilu z was poszło na szkolenie myśląc o tym, że po nim będzie łatwiej znaleźć pracę?