Halloween – kogo przypomina Twój szef?
30 października, 2009
Halloween, choć jest świętem zupełnie nie zakorzenionym w naszej tradycji, powoli wdziera się coraz bardziej do naszego życia. W witrynach sklepów już pojawiły się wydrążone dynie, a niejedna firma organizuje imprezę przebieraną– do tradycji Halloween należy bowiem przebieranie się za postacie znane z horrorów i mrocznych opowieści. Dla wielu z nas, konieczność codziennego przychodzenia do pracy jest jedną wielką, niekończącą się mroczną opowieścią, a nasz przełożony postacią z horroru. Do jakiej postaci porównałbyś swojego szefa?
- Wilkołak – przez dłuższy okres czasu spokojny, miły, dobry. Przychodzi jednak taki moment (pełnia ?) kiedy z ust toczy pianę i ma ochotę rozerwać wszystkich na strzępy.
- Kacper, przyjazny duszek – zawsze pełen dobrych chęci, lecz często nie rozumiany
- Mumia – powolny w ruchach, z lekko anachronicznym sposobem myślenia
- Ponury żniwiarz – stale rozsiewa złe wiadomości i szerzy strach między pracownikami
- Drakula – wysysa z pracowników całe życie
- Goblin – wszędzie go pełno i jest niezwykle irytujący
- Zombie – kiedy coś wymyśli prze do przodu nie zważając na to, co dzieje się dookoła. Lubi zamęczać pracowników intelektualnie
- Czarny kot – z daleka wygląda na miłe stworzenie, ale zawsze czujesz się nieswojo, kiedy mijasz się z nim w korytarzu
- Wróżka zębuszka – wesoły, jowialny, nagradza pracowników premiami
- Zmora – powoli, systematycznie doprowadza pracowników do wycieńczenia nerwowego