Co zrobią Polacy z Wysp?
Wprawdzie do rzeczywistego wyjścia z Wielkiej Brytanii z Unii jeszcze minie nieco czasu, ale Polacy, którzy pracują na Wyspach, już muszą zacząć myśleć jak zabezpieczyć swoją przyszłość. Wbrew oczekiwaniom polskiego rządu, trudno się spodziewać, że nagle wszyscy wrócą do kraju. Jakie są najbardziej prawdopodobne scenariusze?
Obecnie, jeszcze przed Brexit, zainteresowanych wyjazdem do Wielkiej Brytanii było w Polsce niewielu. Zaledwie 18 proc. potencjalnych emigrantów to osoby zainteresowane wyjazdem do Wielkiej Brytanii. Reszta wybierała inne kierunki – Holandię, Norwegię, Niemcy. W efekcie, to te właśnie kierunki staną się dla emigrantów z Wielkiej Brytanii atrakcyjniejsze niż Polska. Nie dość, że bliżej obecnego miejsca zamieszkania, to dodatkowo, przeprowadzka nie oznacza zmniejszenia poziomu życia.
Część będzie ubiegać się o brytyjskie obywatelstwo – zrobić to można po 6 latach pobytu w Wielkiej Brytanii. Nie jest to mało, ale wyjście z Unii nieco potrwa, zatem wielu osobom skończy się w tym czasie wymagana przepisami długość pobytu.
Do Polski wrócić ma między 120 – 400 tys obywateli. Takie szacunkowe dane podaje Puls Biznesu. Są to jednak dane dość optymistyczne (zwłaszcza ich górna granica). Z wyliczeń siły nabywczej pieniądza wynika, że aby życie Polaka w Wielkiej Brytanii i Polsce było porównywalne, musiałby on zarobić u nas 5000 zł netto. To jednak powyżej średniej krajowej (znacznie), a to jedynie kwota, która jest na poziomie średniego wynagrodzenia emigranta w Wielkiej Brytanii. Jak zatem widać, Polska raczej nadal będzie mniej atrakcyjna dla rodaków, którzy wyjechali.
