Rekrutacja przez SMS
Mieliśmy już wiele przykładów kreatywności wśród osób szukających pracy. Przyjście na spotkanie w stroju Wielkiego Ptaka, torty wysyłane pracodawcom, czy koszulki z własnym CV, to tylko niektóre przykład inwencji kandydatów. Pracodawcy okazują się jednak być nie mniej innowacyjni. Mieliśmy już rekrutację opartą na analizie grupy krwi, wykorzystywanie wróżek, grafologów i innych– niestandardowych metod. Teraz, walijska firma Teimlo, rekrutuje za pomocą SMSów.
Teimlo to firma, która specjalizuje się w usługach dla użytkowników komórek. Poszukuje marketerów, którzy będą świetnie obeznani z najnowszymi trendami w zakresie mobilnej komunikacji. A jak sprawdzić to, czy kandydat świetnie radzi sobie z komórkami i zna się na rzeczy? Teimlo wpadło na nietypowy pomysł – pierwszym etapem rekrutacji jest bowiem wysłanie do firmy SMS’a w którym (za pomocą 160 znaków) przekonany firmę, że warto w nas zainwestować i jesteśmy idealnymi kandydatami na stanowisko. Firma uważa, że konieczność zaprzęgnięcia kreatywności i fantazji do skonstruowania przekonującego, 160 znakowego przekazu odsieje tych kandydatów, którzy po prostu szukają pracy (byle jakiej) i pozostawi jedynie tych najbardziej zmotywowanych.
Oczywiście, SMS nie jest jedynym etapem rekrutacji. Krótkie wiadomości tekstowe wysyłać można do końca września. Potem, wybranych zostanie 3-4 kandydatów, którzy spotkają się z trzy osobową ekipą pracodawcy, która stosując już tradycyjne metody rekrutacji, podejmie decyzję kogo zatrudnić. (Długość procesu rekrutacji – jako że ogłoszono ją w lipcu jest spora, co oznacza, że poza szukaniem pracownika, firma Teimlo szuka też rozgłosu i reklamy).
Twórcy pomysłu uważają że jest to „Gr8 idea – will get ppl 2 prove comms skills – essential 4 that job” (tłumaczenie „świetny pomysł, skłonimy ludzi do udowodnienia posiadania kompetencji, które są niezwykle istotne dla tej pracy”.
Wzięlibyście udział w takiej rekrutacji?