Płace jak w Unii – za jakieś 30 lat
Teoretycznie nie jest źle – płace rosną. W porównaniu do okresu zanim weszliśmy do Unii, średnia płaca wzrosła około 3 razy. W przypadku najniższego wynagrodzenia też nie jest źle – z 800 zł brutto w 2003 roku doszliśmy do 1500 zł – a nie minęło nawet 10 lat. Aby jednak żyło się nam tak, jak w zachodnich krajach Unii potrzeba jakichś 30 – 40 lat.
Według danych Eurostatu średnie wynagrodzenie w Polsce w 2011 r 800 Euro miesięcznie (teraz będzie to ponad 900 Euro). W całej Unii – 2177 Euro (dla porównania w takim Luksemburgu, minimalne wynagrodzenie wynosi 1800 Euro). Zatem odstajemy od średniej dość pokaźnie. Nie ma się jednak zdaniem ekspertów co martwić, bo i towary są u nas tańsze. Wprawdzie nie aż tyle razy ile razy mamy niższe wynagrodzenie, ale mogłoby być gorzej – moglibyśmy mieć austriackie ceny.
Aby dorównać do płac Unijnych potrzebowalibyśmy(gdybyśmy utrzymali obecne tempo wzrostu) jakieś 65 lat – donosi Dziennika Gazeta Prawna. Wziąwszy pod uwagę niższe ceny, podobną siłę nabywczą naszej pensji do średniej europejskiej uzyskamy za około 30-40 lat. Zatem jeśli masz teraz 30 lat, to Twoje wnuki będą wchodzić na rynek pracy już w czasie w którym będzie ich stać na usamodzielnienie się – tak przynajmniej mówi teoria i statystyka. No cóż- lepiej kiedyś niż nigdy prawda?