CV na YouTube coraz bardziej popularne

Filmiki służące rekrutacji, kręcone przez kandydatów do pracy, którzy szukają niestandardowych metod rekrutacji, stają się coraz bardziej popularne. Kandydaci do pracy skłonni są nie tylko do tego, by zaprezentować swoje dotychczasowe dokonania przed kamerą w standardowy sposób, ale również do „zabawy w Felliniego” czyli przygotowywania dość nietypowych produkcji filmowych. Na przykład do ogolenia głowy na filmie po to, aby dostać pracę w firmie produkującej maszynki do golenia.

Video CV funkcjonują na rynku pracy od dość krótkiego okresu czasu. Okazują się jednak na tyle efektywną metodą poszukiwania pracy, że możliwość nagrywania CV w formie filmiku wprowadzono nawet (jak na razie testowo) w Urzędzie Pracy w Tarnowie. Duża konkurencja na rynku pracy skłania jednak poszukujących pracy do tego, by inwestować swój czas i kreatywność w nietypowe formy filmików.

Za przykład, może posłużyć nam Eric Romer, który chcąc zdobyć pracę na stanowisku marketing managera w firmie HeadBlade, produkującej maszynki do golenia, zdecydował się na dość radykalny krok – w trakcie filmiku przez siebie kręconego, ogolił sobie maszynką tej firmy głowę. Wprawdzie Eric w trakcie kręcenia filmu włosów za wiele nie miał, ale… kampania zadziałała i w ciągu 24 godzin od momentu umieszczenia filmiku w Internecie i jego rozreklamowania, Eric dostał telefon od prezesa HeadBlade.

Umieszczony w początkach grudnia film wraz z kampanią reklamującą jego kampanię, zaprojektowaną i przeprowadzoną przez Erica, zaowocowały tym, że upragnione stanowisko otrzymał! Od połowy stycznia, Eric jest szczęśliwym marketing managerem w firmie HeadBlade. Doceniono zapewne nie tylko kreatywność kandydata, ale również to, że Eric zrobił firmie sporą reklamę. Jego strona Hire Me HeadBlade, nadal działa i notuje sporo odwiedzin.

Video CV to nie tylko domena młodych i obeznanych z social media osób. To również pomysł dla osób starszych – Louie Bernstein, ma 57 lat a film o sobie (w formie wywiadu rekrutacyjnego) pomógł mu nagrać syn. Jak na razie, filmik Bernsteina obejrzało bezpośrednio ponad 1000 osób, a film umieszczony został w wielu innych miejscach, co owocuje dodatkowymi odwiedzinami jego „resume”. Louie, do wysyłanych przez siebie CV dołącza link do Video CV. To co w jego kampanii jest ciekawe, to fakt iż sposób nakręcenia CV pozwala potencjalnym pracodawcom zapoznać się z dokonaniami Bernsteina i dzięki temu nie traci on czasu na spotkania z tymi pracodawcami, którzy i tak odrzuciliby go (z różnych przyczyn) po spotkaniu.

Może warto przemyśleć opcję nagrania CV? Jeśli się zdecydujecie, pamiętajcie o dokładnym wykonaniu i atrakcyjnej formie video.

źródło:msnbc.msn.com