Dwa sposoby na korzystanie z Facebooka w pracy
Masz Szefa, który lubi znienacka zaglądnąć Ci przez ramię, by sprawdzić co też masz tam na monitorze i czy czasem nie jest to marnujący czas Facebook? Uważanie na to, by nie zostać przyłapanym na FB może być bardzo stresujące – dlatego powstały dwie aplikacje, które umożliwiają bezpieczne śledzenie statusów znajomych bez ryzyka zostania przyłapanym.
Excelbook to aplikacja, która idealnie przypomina arkusz Excell. Wystarczy zintegrować ją z własnym kontem na FB i już w okienkach pseudo Excella możemy śledzić statusy, like’i komentarze. Oczywiście szef, który zaglądnie nam przez ramię, będzie przekonany, że ma do czynienia z zapracowanym pracownikiem. Chyba, że sam korzysta z tej aplikacji. Niestety, Excel book wymaga zainstalowania na komputerze, zatem tam, gdzie macie kontrolę administratorów, raczej trzeba znaleźć inne rozwiązanie. np.:
HardlyWork.in – ta aplikacja również wygląda podobnie jak Excell, ale działa on-line. Podobnie jak w poprzedniej aplikacji, integrujemy konto FB z aplikacją i już w tabelkach cieszymy się nowymi statusami znajomych. Możemy likować oraz umieszczać własne komentarze, bez bezpośredniego wchodzenia na ścianę Facebook’a. Oczywiście w logach administrator będzie widział, że coś niepokojąco długo spędzacie czas na stronie HardlyWork.in, ale może wasz szef nie jest aż tak podejrzliwy, by kazać sprawdzać logi.
Oczywiście nie zachęcam do marnowania czasu na Facebook’u. Już lepiej czytać branżową prasę.
*Uzupełnienie – ze względu na to, iż część czytelników nie zauważyła, że jest to blog, a post ad FB został umieszczony w kategorii „Nie lubię poniedziałków”, która to kategoria przeznaczona jest na sprawy błahe, zabawne, traktowane z przymrużeniem oczu spieszę wyjaśnić, że infopraca nie zachęca do marnowania czasu na Facebooku. Niniejszy post jest informacją. Niczym więcej. Po prostu postem o tym, co się dzieje na rynku pracy.
Prywatne zdanie autora jest zaś takie, że gdyby pracodawcy określali dobrze zadania pracowników i rozliczali ich za efekty, na marnowanie czasu nie byłoby czasu i takie aplikacje nie miałyby racji bytu.