5 zawodów, w których bycie starszym popłaca

Mimo tego,że żyjemy w czasach kultu młodości i urody i osoby starsze są mniej cenione na rynku pracy (bo np. nie znają się aż tak świetnie na technologiach i trzeba im z reguły więcej zapłacić), to jest kilka takich zawodów, w których bycie starszym i posiadanie nieco większej liczby lat doświadczenia na karku popłaca. I to nie tylko dlatego, że osoby takie faktycznie są w stanie lepiej wykonywać swoje obowiązki, ale również dlatego, że osoba młoda – świeżo po studiach – po prostu nie wygląda na takim stanowisku profesjonalnie. Jakie to zawody?

1.Lekarz

Choć ekipa z Leśnej Góry i dr. House przekonują nas, że nawet lekarz na stażu może wyleczyć najbardziej skomplikowane przypadki medyczne, to jednak w praktyce, wolimy jeśli nasz lekarz ma już jakieś większe doświadczenie w diagnozowaniu i leczeniu. A jeśli ma nas kroić, to tym bardziej wolelibyśmy, by nie robił tego 26 latek.

2.Coach

Czy osoba, która sama jeszcze nie rozpoczęła na dobre swojej kariery zawodowej może doradzać nam w tym, jak mamy kierować swoją? No właśnie – coach przed 30-stką to jakiś oksymoron. W tym zawodzie potrzebne jest też doświadczenie życiowe – dlatego jeśli planujesz być coachem, najpierw zbierz doświadczenie jako pracownik i menedżer, a dopiero później rób dodatkowe studia.

3.Psychoterapeuta

Identyczna sytuacja jest osobą, która ma nam pomagać radzić sobie z życiowymi problemami. Oczywiście, aby zostać psychoterapeutą z certyfikatem potrzebna jest już jakaś wiedza praktyczna zdobywana na trwających kilka lat szkoleniach ale mimo tego, lepiej po studiach parę lat odczekać i nabrać zwykłych ludzkich doświadczeń.

4.Menedżer (zwłaszcza po MBA)

Wielu młodych ludzi decyduje się na studia MBA tuż po studiach magisterskich. Wprawdzie jest to dopuszczalne, ale pamiętajmy, że MBA to studia menedżerskie,a żeby rzeczywiście dobrze zarządzać, trzeba nie tylko znać teorie, ale w praktyce wiedzieć jak radzić sobie z problemami i ludźmi. Zatem zanim zainwestujesz (sporo) w MBA, zdobądź doświadczenie – może się okazać, że do zarządzania się nie nadajesz. Twoja wartość na rynku pracy, jeśli masz MBA ale brakuje ci praktyki, i tak nie wzrośnie i prędzej czy później, bardziej prawdopodobne jest, że będziesz musiał te studia z CV wykreślić, by w ogóle znaleźć pracę.

5.Doradca finansowy

Pomogę Pani zadbać o emeryturę mówi do 40-latki 20-latek. Nawet jeśli rzeczywiście zna się na rzeczy, to po prostu osobie tak młodej nie powierzymy swoich oszczędności i planów finansowych. Dlaczego? Bo pieniądze to materia krucha i delikatna i zakładamy, że skoro ktoś jest tak młody, to jeszcze ich zarabiać się nie nauczył. Nieważne jaka jest prawda, doradca finansowy w wieku 20 lat ma znacznie trudniej niż ten po 40-stce.