Student wyrzucony z praktyk za komentowanie ich online

Masz w zwyczaju dzielić się z całym światem na blogu lub Facebook’u swoimi przemyśleniami? Uważaj, bo jeśli dotyczą pracy lub nawet praktyk,możesz pożegnać się z firmą – tak stało się z jednym ze stażystów, który odbywał praktyki w polskiej porównywarce cenowej.

Całość historii możecie przeczytać na mikroblogu wykop.pl – (dopóki temat nie zostanie ściągnięty). W skrócie chodzi o to, że po pierwszym dniu praktyk, student podzielił się swoimi spostrzeżeniami wykorzystując nazwę firmy, w której praktyki realizował. Dostał za to na drugi dzień ostrzeżenie. Zignorował je, a raczej to że je dostał również opisał na mikroblogu. Efektem było zwolnienie go po trzech dniach praktyk. Czy słusznie? W zależności od tego jaką firma miała politykę w zakresie działania pracowników w Internecie to prawdopodobnie słusznie – nie odbyło się też bez ostrzeżenia. Jakkolwiek prawdopodobnie większa afera niż jeden czy dwa wpisy na mikroblogu rozpęta się teraz, kiedy informacje o pokrzywdzonym studencie publikują takie media jak gazeta.pl

Tak czy siak – jeśli zamierzacie dzielić się na forum swoimi odczuciami na temat pracy w danej firmie, to nie wykorzystujcie jej nazwy – w przeciwnym razie, czekać może was znacznie gorsza rzecz niż sama utrata pracy czy stażu. Firma ma prawo skarżyć was również za niszczenie jej dobrego imienia (zatem nawet „anonimowe” publikacje raczej są niewskazane).