Praca w Sylwestra trudna do znalezienia

Jeszcze kilka lat temu lokale gastronomiczne miały prawdziwy kłopot z pracownikiem, który zgodziłby się pracować w Sylwestra. Kelnerzy, barmani, kucharze woleli imprezować niż iść w ten wieczór do pracy. Teraz, chętnych jest więcej niż miejsc.

Praca w Sylwestrowy wieczór w gastronomii uważana jest za dobrze płatną. Może i nie pobawimy się ze znajomymi , ale za to za wieczór wyciągniemy tyle ile normalnie w kilka dni. Tak było. Teraz stawki nie są wcale spore – chętnych jest bowiem wielu, zatem można je bez problemu obniżać.

W serwisach ogłoszeniowych aż roi się od osób, które szukają pracy w charakterze hostessy, barmana, kelnerki czy szatniarza na wieczór i noc z 31 grudnia/1 stycznia. O stawkach które pozwolą prze tydzień nie chodzić do pracy można jednak zapomnieć. W cenie są nadal jedynie DJ’e – ci dobrzy mają bowiem zarezerwowane terminy od ponad pół roku.

Czy tak duża podaż pracy spowodowana jest bezrobociem i chęcią dorobienia czy może tym, że Sylwestrowy wieczór w tym roku, pod względem terminu nie wygląda zachęcająco – można nawet uznać, że to zwykły weekend i znacznie mniej ludzi niż zazwyczaj zdecydowało się np. na wyjazd w góry i dłuższy odpoczynek.

A czy komuś z was zdarzyło się pracować w Sylwestra? Ja pracowałam tak trzy razy i wieczory te wspominam raczej dobrze, a wy?