Piękno nie zawsze popłaca

Atrakcyjnym osobom łatwiej dostać pracę – takie jest przynajmniej powszechne mniemanie nie takie znów odległe od prawdy. Znacznie lepiej być jednak przystojnym mężczyzną niż piękną kobietą i to nie tylko dlatego, że mężczyźni zarabiają lepiej, ale również dlatego, że piękne kobiety bywają jednak dyskryminowane w procesie rekrutacji.

Kiedyś pisałam o tym, że piękne kobiety bywają dyskryminowane podczas rekrutacji przez kobiety – rekruterki. Najpewniej w wyniku zazdrości. Badania które przeprowadziła Stefanie K. Johnson wraz z zespołem w zeszłym roku sugerują, że to nie jedyny problem, z którymi borykają się piękne kobiety szukające pracy. Mają one też mniejsze szanse na znalezienie pracy w zawodach, które postrzegane są jako bardziej męski – np. prac ochroniarza, policjanta czy kierowcy.

Co ciekawe, przystojni mężczyźni nie mają większych trudności niż mniej urodni koledzy z otrzymaniem propozycji pracy w zawodach sfeminizowanych (takich jak np. pielęgniarka, opiekunka przedszkolna czy haerowiec).

Czy zatem opłaca się być atrakcyjną kobietą czy jednak niekoniecznie? Przynajmniej z zawodowego punkt widzenia?