Jak napisać CV tak, by wyrzucono je do kosza – 10 zasad

Porad odnośnie tego, jak napisać dobre CV w Internecie są tysiące. I rzeczywiście, widzę że coraz  więcej osób korzysta z porad ekspertów, CV są bowiem coraz bardziej dopracowane i zawierają mniejszą ilość błędów. Nadal jednak zdarzają się takie kwiatki, które sugerują to, że kandydat tak naprawdę wcale pracy nie chce, a CV wysłał bo… dziewczyna mu kazała. Jak zatem napisać CV tak, aby na pewno nikt do nas nie zadzwonił*?

1. Załącz roznegliżowane zdjęcie całej Twojej rodziny. Razem z babcią

Zdjęcie powinno być maksymalnie duże, ciężkie i oczywiście przedstawiać całą grupę osób, by rekruter mógł zgadywać, którą postacią jesteś – przynajmniej nie będzie się nudził w trakcie czytania CV. Im więcej zalotnego spojrzenia oraz odsłoniętego (w przypadku kobiety) ciała – tym lepiej. Może rekruter się zakocha i wtedy już na pewno znajdziemy pracę?

2. Nie podawaj żadnych dat okresów zatrudnienia

Skoro masz doświadczenie zawodowe to masz! Nieważne czy obejmuje ono pięć lat doświadczenia, czy trzy dni pracy – po co ta wiedza rekruterowi? Jeszcze się zniechęci… nie podawanie dat pozwala też na przerysowanie prawdy i dodanie dodatkowych obowiązków – nikt nie zweryfikuje przecież wtedy czy to ty jesteś odpowiedzialny za dane działania w firmie.

3. Nie umieszczaj danych kontaktowych

Nieaktualny numer telefonu oraz błąd w adresie e-mail daje bardzo dużą gwarancję tego, że nikt się do Ciebie nie odezwie. Zawłaszcza, jeśli CV umieściłeś w serwisie rekrutacyjnym i potencjalny pracodawca nie może skontaktować się z Tobą poprzez „odbicie maila” z którego wysłałeś CV.

4. CV wysyłaj hurtem

Po co tracić czas na personalizację CV i wysyłanie każdego zgłoszenia osobno, jeśli można po prostu wysłać do wszystkich firm CV na raz za pomocą jednego maila. Niech wiedzą z kim przyjdzie im konkurować o najlepszego kandydata wszechczasów! Poza tym, szybka wysyłka CV do wszystkich na raz, pokaże potencjalnemu pracodawcy, że nie lubisz tracić czasu.

5. Opowiedz o sobie wszystko

Pamiętaj o tym, aby dostarczyć rekruterowi maksymalnie wiele informacji o sobie – nawet jeśli są one zupełnie nie związane z tym, co obecnie robisz i na jakie stanowisko aplikujesz. To, że 14 lat temu, kiedy nie byłeś jeszcze specjalistą ds. logistyki, przez dwa tygodnie smażyłeś hamburgery może być przecież kartą przetargową! Im więcej szczegółów i dłuższe CV, tym więcej rekruter ma do czytania – a to przecież jego praca, czyż nie?

6. Nie ujawniaj nazw firm dla których pracowałeś

Staraj się być maksymalnie tajemniczy – nie podawaj nazw firm dla których pracowałeś. Ogólny opis „firma z branży budowlanej” lub też „firma X” powinien wystarczyć – w końcu twój przyszły szef powinien ci ufać, czy nie tak?

7. Zadbaj o odpowiednie hobby

Im bardziej dziwaczne hobby umieścisz w CV, tym bardziej nietuzinkową osobą się stajesz. Najlepiej, jeśli Twoje zainteresowania będą obejmować przynajmniej 15 linijek litego tekstu. Staraj się mieć zróżnicowane hobby – od obserwacji aligatorów po dzierganie skarpetek dla noworodków chorych na Alzhaimera.

8. Nie opisuj swoich zadań

Jeśli byłeś zatrudniony na stanowisku Specjalisty ds. PR to wiadomo co robiłeś. Praca w dziale sprzedaży również w każdej firmie wygląda niewątpliwie tak samo – nie ma więc większego sensu wypisywanie zadań oraz twoich sukcesów.

9. Napisz całe CV bez wykorzystania formatowania

Im bardziej poszczególne elementy Twojego CV będą się zlewać ze sobą tym mniej miejsca zajmą. Wnikliwy rekruter i tak się doczyta i zorientuje gdzie zaczyna się kolejne zatrudnienie a kończy poprzednie.  Nie kłopocz się też standardowym formatem CV – najlepiej wykorzystać jakiś tajemniczy format, który sprawi, ze otworzenie Twojego CV będzie dla rekrutera  wyzwaniem. Wykorzystać możesz np. format .psd

10. Opisz dokładnie przebieg edukacji – od przedszkola

Każdy etap Twojej edukacji jest bardzo istotny. W tym szkoła podstawowa, gimnazjum oraz liceum. Przy okazji studiów, napisz temat pracy magisterskiej / licencjackiej – jest on tym ważniejszy im bardziej od Twojego wykształcenia oddalone jest stanowisko na jakie aplikujesz. Pamiętaj, aby podkreślić to, że gimnazjum skończyłeś ze średnią 3,8. Im jesteś starszy i im więcej masz doświadczenia zawodowego, tym bardziej istotna staje się ta wiedza. Jeśli rozpocząłeś pięć kierunków studiów i na każdym byłeś przez rok, nie kłopocz się opisywaniem tego, że studia przerwałeś – lepiej zrobisz, jak pozostawisz sprawę otwarta – a nuż pomyślą że masz 5 dyplomów?

Naczelną zasadą jest też kłamanie – wydłużaj okresy, dodawaj sobie kompetencji i zawsze pamiętaj o tym, aby w nazwie stanowiska „junior” zmienić na „senior” lub „advanced specialist” – typowy rekruter to tłuk – i tak się nie zorientuje.

* (w poniedziałkowy poranek potraktujmy tekst z przymrużeniem oka)