Pracujące mamy mają mniej zdrowe dzieci

Dość niepokojące wyniki badań przedstawił wczoraj The Times. Według badań opublikowanych niedawno w The Journal of Epidemiology and Community Health, dzieci matek które pracują, są mniej zdrowe, mają bardziej ubogą dietę, kiepskie nawyki żywieniowe i prowadzą bardziej siedzący tryb życia.

Badania w ramach których przebadano 12 tys. młodych Brytyjczyków, których matki pracowały w pełnym etacie, na pół etatu bądź wcale, przeprowadzono w ramach Millennium Cohort Study – longitudinalnych badaniach dotyczących zdrowia. Praca matek, okazała się dla dzieci wyjątkowo nie zdrowa. Najzdrowsze okazały się dzieci matek, które nie pracują wcale. Drugie z kolei były dzieci kobiet pracujących w niepełnym wymiarze godzin. W przypadku kobiet pracujących na pełen etat, było najgorzej. Ich dzieci w wieku już trzech lat były bardziej narażone na otyłość, która powodowana była nieregularnymi godzinami posiłków i jedzeniem głównie żywności wysoko przetworzonej.

Niestety, elastyczny czas pracy u matek, które pracowały pełnoetatowo wcale nie pomógł w lepszym zajęciu się dzieckiem pod względem zdrowotnym. Ilość spędzanego przed telewizorem czasu oraz nawyki żywieniowe były u tych dzieci podobne do nawyków dzieci, których matki pracują pełnoetatowo, ale w określonych godzinach.

Nie chodzi o to, aby matki nie pracowały – od takiego potraktowania sprawy jestem jak najbardziej daleka. Może jednak czas rozważyć sposób w jaki zajmujemy się dziećmi, bądź wywrzeć większy nacisk na ojców, którzy do wychowania dzieci zwykli (z reguły) nieco mniej się przykładać?