Zimno w pracy?

W niektórych biurach bywa zimno. I choć zdecydowanie lepiej pracuje się w lekko chłodnym pomieszczeniu niż w przegrzanym, to w sytuacji w której trudno klikać w klawisze komputera, trudno oczekiwać efektywności od pracowników.
Na szczęście na rynku pojawił się gadżet wspierający zziębniętych pracowników. Ogrzewacz do dłoni sterującej myszką ! Mimo iż w biurze mrozy, można klikać ile wlezie.


Ogrzewacz, to nic innego jak pseudo-kocyk, a raczej pokrowiec wykonany z ciepłego flauszu. Do środka wkłada się podkładkę pod mysz i oczywiście dłoń. Ciepło i przyjemnie przez cały dzień pracy.
Pomysł trzeba przyznać że prosty i innowacyjny – aż wstyd, że nie jest dziełem Polaka. Choć prawdę powiedziawszy, kawałek ciepłego materiału, zszyty z dwóch stron, z doklejoną etykietą, za 15$ sprzedać może się tylko w USA. A może nie tylko?
Drodzy bezrobotni i emeryci – w Polsce ocieplacza kupić nie można, a sprowadzanie go z USA jest zbyt kosztowne. Przy odrobinie umiejętności manualnych i inwestycji 50 zł na metr polaru, można rozpocząć produkcję.

źródło: igmproducts.com