Twarzą w twarz z pierwszym CV

Stanąć twarzą w twarz z CV bywa dla niektórych osób niezwykle stresujące – nagle opuszcza ich inwencja twórcza, a do tego dochodzi przeświadczenie, że wszystko, co do tej pory zrobiło się w życiu, nie ma siły przebicia. Złe podejście!

Zacznijmy od błędnego koła. Bardzo prosto w nie wpaść. Wystarczy wyjść z założenia, że w CV najważniejsze jest doświadczenie, dopowiedzieć, że się go nie ma, bo nie miało się poważnej pracy, a trudno o poważną pracę, jeśli nie ma się doświadczenia…

Jak nie wpaść w błędne koło? Również bardzo prosto. Pierwszą z rzeczy, jakie powinno się zrobić przed napisaniem CV, to docenić, czym się zajmowaliśmy i czym się zajmujemy. Znana zasada – żadna praca nie hańbi – nie jest wyświechtanym zwrotem bez znaczenia. Każda praca uczy czegoś nowego, składa się na nasz dorobek, stanowi element tak potrzebnego doświadczenia. I wcale nie musi być płatna.

Nie będziemy wyprowadzać z błędu, że doświadczenie w CV się nie liczy. Liczy się i to liczy się najbardziej, na równi z umiejętnościami. Ale i doświadczenie, i umiejętności zdobywa się na wielu różnych polach, nie tylko w pracy, ale i poza nią. Pozyskuje się je na uczelni, na kursach (stacjonarnych i internetowych), na spotkaniach tematycznych, a także pełniąc rolę wolontariusza. Na samym początku kariery liczą się wakacyjne prace – pokazują zaangażowanie kandydata, jego zaradność i determinację. Podobnie wszystkie staże, praktyki, czy dorabianie w rodzinnej firmie. One powinny znaleźć się w CV. Dopiero potem, w miarę nabywania lat pracy, ustąpią miejsca innym. Dla przykładu: zamiast myśleć, że Twoja praca jako roznosiciel pizzy niczemu nie służy, postaraj się skupić na innych aspektach tej pracy. Przedstaw się rekrutującemu jako osoba z dużą inicjatywą i jeszcze większymi chęciami.
Na starcie nie potrzebujesz żadnego MBA, chociaż zawsze możesz napisać, że właśnie złożyłeś podanie o przyjęcie (do czasu uzyskania odpowiedzi masz jeden punkt więcej).

Po doświadczeniu i umiejętnościach w CV jest miejsce na kursy i szkolenia (jeśli to możliwe, z certyfikatami). Nie wszystkie, ale tylko te, które są zbieżne z oczekiwaniami konkretnego pracodawcy.

Następne w kolejności jest wykształcenie. Jeśli studiujesz, skup się na studiach. Technika i szkoły zawodowe uwzględnij tylko wówczas, jeśli szukasz pracy zgodnej z profilem szkoły. jesteś studentem, opisz tylko swoje studia wyższe, a pomiń liceum. Technikum możesz zostawić jedynie, jeśli szukasz możliwości rozwoju w kierunku zgodnym z profilem Twojego technikum. Jeśli nie studiujesz opisz szkołę, którą skończyłeś.

Na koniec zainteresowania. Warunek: prawdziwe i opisane więcej niż jednym słowem, np. filmy – kino duńskie z lat 90.

Pierwsze CV nie powinno przekraczać 1 strony. Nagromadzenie danych nie zwiększy jego atrakcyjności – wywoła efekt odwrotny od zamierzonego.

Zobacz także:

Mity o pisaniu CV