Pozbądź się strachu przed zmianą pracy raz na zawsze

Przyznaj… po prostu czujesz to…

Coś ciągnie Cię do dokonania zmiany w swoim życiu zawodowym by zacząć w końcu robić to co zawsze chciałaś.

W gruncie rzeczy chcesz tego tak bardzo, że inicjatywa ta dominuje większość Twoich myśli.

Coraz częściej odczuwasz to śmieszne uczucie w brzuchu, gdy tylko myślisz o rozpoczęciu działalności, która jest bliska Twojemu sercu.

Ale…

Jednocześnie boisz się, że jak tylko wypowiesz swój pomysł na głos, znajomi i rodzina pomyślą, że jest to szalony sposób na życie i będą Cię od niego odwodzić.

Już słyszysz ich krytykę w uszach oraz ukryte uśmiechy, dowodzące jak bardzo śmieszny i niepoważny wydaje się Twój pomysł.

W konsekwencji sama próbujesz przekonać siebie o ich racji myśląc, że pomysł zmiany pracy jest naiwny i dość ryzykowny… poddając się bez walki o swoje marzenia.

Z tym, że cały problem nie tkwi w Twoim marzeniu…

….ale w Twoich obawach przed jego osiągnięciem.

Dlaczego boisz się zmienić obecną pracę?

Zastanawiałaś się kiedyś nad tym, jak zaskakujące jest podejście najbliższego otoczenia w okresie dzieciństwa, gdy na pytanie: „kim chcesz być w przyszłości”?, bez względu na poziom abstrakcji naszych odpowiedzi, pomysły na naszą przyszłość zawodową spotykały się z zachwytem i wsparciem.

Jednak całkowicie odwrotny schemat zachowania panuje, gdy na to samo pytanie udzielamy odpowiedzi w dorosłym wieku.

Najczęściej na wyrażenie chęci wyboru innej ścieżki kariery niż powszechnie akceptowana, zderzamy się z falą rozczarowania oraz natychmiastowymi poradami i pouczeniami aby wybrać jakiś „normalny” zawód, który zapewni nam bezpieczną przyszłość i stabilizację.

Dzięki skuteczności tych porad koszt, jaki ponosimy starając się zadowolić innych i naiwnie spełniając społeczne oczekiwania jest wysoki i przejawia się w wykonywaniu przez nas zawodu, do którego wcale nie czujemy powołania i który tylko będzie nas uwierać przez połowę naszego życia.

Dlatego być może nadeszła chwila, w której czujesz, że doszłaś do granic wytrzymałości w obecnej pracy.

Uświadomiłaś sobie, że kierunek Twojej kariery wymaga zmiany.

I nawet przez chwilę byłaś zmotywowana do złożenia listu rezygnacyjnego.

Więc co Cię powstrzymuje?

Na podstawie książki T. Ferriss „4-godzinny tydzień pracy” jest kilka głównych lęków przed dokonaniem zmiany pracy, które powodują, że decydujemy się przedłużyć nasz pobyt na tonącym statku.

Strach przed utratą płynności finansowej

Podczas rozpatrywania opcji zmiany pracy, pewnie martwisz się, że w trakcie tego procesu nie będzie Cię stać na opłacenie rachunków i że stracisz płynność finansową.

Jednak jest to mylne przekonanie, ponieważ Twoim celem jest właśnie znalezienie pracy, która zapewni Ci (być może nawet wyższy niż dotychczas) dochód!

Różnica będzie jednak polegać na tym, że jedna trzecia Twojego czasu, który przeznaczany jest na życie zawodowe, nie będzie marnowana na odliczanie minut do wybicia godziny 17:00 na zegarze, następnie odliczanie dni do weekendu, aby w końcu dotrwać do wakacyjnego urlopu.

Praca, oprócz podstawowej funkcji, jaką jest zapewnienie Ci dochodu, ma przynosić Ci przyjemność i zadowolenie każdego dnia.

Zawsze także możesz rozpocząć swoje poszukiwania, będąc jeszcze w obecnym miejscu zatrudnienia.

Tym samym zapewnisz płynne przejście do innego źródła dochodu, którego Twoje konto nawet nie poczuje.

A na koniec…

Nawet jeżeli przez chwilę Twoja płynność finansowa będzie zachwiana, możesz przez krótki czas żyć z oszczędności i w imię poszukiwania lepszej przyszłości ograniczyć swoje dotychczasowe przyzwyczajenia, które zwykle pewnie zwiększały Twoje wydatki.

Myślisz, że Twoje odejście z pracy jest trwałe i nieodwracalne

Boisz się, że jak odejdziesz z pracy, nie będzie już odwrotu?

Zawsze bez większego wysiłku możesz wrócić do momentu, w którym byłaś, kontynuując swoją wcześniejszą karierę, dlatego praktycznie nie ma żadnego ryzyka w podjęciu próby znalezienia ścieżki prowadzącej do realizacji siebie w nowym zawodzie.

Jest za to olbrzymi potencjał, który może zmienić Twoje życie na lepsze.

Niestety odejście z pracy lub bycie tymczasowo bez etatu często postrzegane jest przez nas same jako klęska. Jednak może nabierzesz innego podejścia do tej kwestii, gdy uświadomisz sobie, że pewnie będziesz stale pracować w trakcie najbliższych 30-40 lat swojego życia…

…więc biorąc pod uwagę powyższą perspektywę, czym jest ten krótki okres zmian, który może zmienić Twoje kolejne lata pracy tylko na lepsze?

Luka w doświadczeniu i w życiorysie

Boisz się, że na rozmowie rekrutacyjnej ktoś przekreśli Cię z powodu przerwy w zawodzie?

… Jakby całe Twoje doświadczenie oraz wiedza miały w ciągu np. roku wyparować, a Ty o wszystkim zapomnieć, nie będąc w stanie wdrożyć się ponownie w wcześniej wykonywany zawód.

Chyba nie ma nic bardziej mylnego od przekonania, że nie możemy wrócić do swojego zawodu, od którego na chwilę odeszłyśmy.

Czas przeznaczony na poszukiwanie innych wartościowych i ciekawych przeżyć może zostać wykorzystany na Twoją korzyść w trakcie rozmowy rekrutacyjnej. Wszystko jest kwestią odpowiedniej prezentacji siebie oraz argumentacji.

Jak reagujesz na strach przed zmianą pracy?

Główną barierą przed zmianą pracy jest nasz strach…

– boimy się rzucić obecną pracę…
– boimy się porażki…
– boimy się, co pomyślą najbliżsi o nas i jak im wytłumaczyć nasze działanie…
– boimy się że nie będziemy miały wystarczająco pieniędzy na rachunki i jedzenie….
– boimy się o utratę pozycji społecznej wraz z rezygnacją z danego zawodu…

A najbardziej boimy się możliwości, że same możemy popełnić błąd, próbując odnaleźć swoje szczęście w innym zawodzie…

W konsekwencji w odpowiedzi na powyższe obawy przed zmianą pracy wiele czasu i energii poświęcasz na to, aby przekonać samą siebie, że:

…Ci się nie uda,

…Twój pomysł nie ma sensu,

…nie jesteś wystarczająco dobra,

…musisz najpierw coś osiągnąć zanim zaczniesz spełniać swoje marzenia,

…musisz jeszcze się wiele nauczyć,

…czas nie jest właściwy na zmianę,

…i pewnie jest jeszcze wiele innych wymówek, które znajdują się na indywidualnej liście każdej z nas…

Przyznaj…

Tworzenie wymówek jest o wiele łatwiejsze niż rzeczywiste podjęcie próby działania.

Ale nie martw się.

Nic dziwnego, że się boisz…

Wyspecjalizowałaś się w danym zawodzie, poświęcając na to kilka lat, a teraz uświadomiłaś sobie, że to nie jest to co tak naprawdę chcesz robić.

Jest to przerażające uczucie.

Jednak na końcu chodzi o to, aby mieć śmiałość i odwagę w podjęciu próby znalezienia zawodu, który odzwierciedla Twoje wewnętrzne potrzeby.

Wcale nie musisz na początku zdobyć kierunkowego wykształcenia, kolejnych lat doświadczeń czy dodatkowych formalnych kwalifikacji, aby wykonywać zajęcie, które sprawia Ci przyjemność.

Musisz tylko zacząć.

Cała reszta przyjdzie z czasem, ponieważ naturalnie będziesz chciała być coraz lepsza w tym co robisz, poszerzając swoją wiedzę na wszelkie sposoby.

Krokiem przybliżającym Cię do spełnienia zawodowego jest ciągłe dążenie do czegoś – nieważne do czego, ważne aby to sprawiało Ci przyjemność i satysfakcję.

Jest zbyt wiele kobiet, które nie są zadowolone ze swojej pracy, które w szaleńczym pędzie próbują połączyć swój zawód z życiem rodzinnym lub które chcą się rozwijać w obecnym miejscu pracy, ale napotykają bariery.

Jakimś sposobem również Ty zostałaś wciągnięta w rutynę życia zawodowego, do którego czujesz, że nie należysz.

A więc zamiast stale próbować się dostosować do środowiska, które staje Ci się coraz bardziej obce, zacznij planować swoje wyjście i wybierz inną – bliższą Twojemu sercu – drogę.

Wpis: Natalia Kłubko, wzburzonewody.pl