Dlaczego „skoczek” jest dobrym pracownikiem?

Young female entrepreneur enjoying business success against city and sunset background. Successful businesswoman smiling outdoor.Osoby często zmieniające pracę, czyli „skoczki”, są dla części pracodawców nieatrakcyjni i niepożądani w roli pracownika. Pokutuje przekonanie, że trudno im zaufać, jeśli nie utożsamiają się z firmą i szukają okazji, by ją porzucić. Niekoniecznie. Przedstawiamy pięć powodów (za Penelope Trunk), dla których „skoczek” powinien być cenionym pracownikiem.

  1. „Skoczki” więcej uczą się podczas swojej pracy

Po około dwóch latach pracy na jednym stanowisku w tej samej firmie, obowiązki są nam już znane na tyle, że nie ma ani wyzwań ani progresu. Zmieniając pracę i środowisko, zbieramy nowe doświadczenia i uczymy się więcej, niż osoba, która spędziła 20 lat w jednej firmie.

  1. „Skoczki” mają stabilniejsze kariery

Z reguły to oni decydują o zmianie pracy, a nie ich pracodawca. Zanim dojdzie do zwolnienia „skoczka” w wyniku kryzysu, on już jest w innej pracy – przez to rzadziej miewa „puste” okresy bez pracy. Poza tym osoby, które często zmieniają pracę, mają szerszą sieć kontaktów niż te, które wierne są jednej firmie – a sieć kontaktów we współczesnym świecie jest biznesowo niezwykle ważna.

  1. „Skoczki” mają więcej osiągnięć

Osoby, które przewidują, że za jakiś czas (rok, dwa) zmienią pracę, z reguły są w pracy bardziej efektywnie nastawione na rozwój. Chcą maksymalnie dużo się nauczyć i dobrze przygotować do tego, by kolejną pracę znaleźć w lepszej firmie, na lepszym stanowisku, za lepsze wynagrodzenie – a do tego konieczne są osiągnięcia w pracy. „Skoczki” mają ich więcej.

  1. „Skoczki” świetnie pracują w zespole

Co prawda, nie zdążają zidentyfikować się z misją firmy, ale w zamian identyfikują się z zespołem w którym pracują. Przez to są lojalni względem zespołu i świetnie w nim pracują.

  1. „Skoczki” są dojrzałe emocjonalnie

Wiedzą, do czego zdążają i jakie cele chcą osiągnąć. Zmieniają pracę dlatego, że przyświeca im wizja tego, gdzie chcą być za 10 – 20 lat, muszą mieć ułożony odpowiedni plan gry. Takie osoby nie obawiają się zmieniać pracy, od razu i wprost mówią, co im nie odpowiada. Prowadzi to do utraty pracownika, ale przynajmniej w zespole nie ma kreta, który narzekaniem podburza całą firmę.

Tagi: