Pracodawcy zestresowani rekrutacją

rp_wypalenie213.jpgSądzicie, że tylko Wy denerwujecie się, wysyłając CV i przed spotkaniem rekrutacyjnym? Okazuje się, że dla pracodawców to również stresujące doświadczenie. Dlaczego? Bo nigdy nie wiedzą, czy zainwestowany czas się zwróci i czy cały proces w ogóle będzie mieć sens.

Z raportu Saratoga Human Capital Benchmarking 2015 (PwC ) wynika, że dla pracodawców rekrutacja jest mocno stresująca – pozyskanie odpowiednich kandydatów staje się coraz droższe, a rosnące koszty zatrudnienia sprawiają, że niekiedy bardziej opłaca się stanąć na głowie, by zatrzymać pracownika i nie rekrutować nowego.

Ile kosztuje zatrudnienie nowego pracownika? Według raportu 2640 zł. W firmie produkcyjnej 4300 zł. W przypadku pracownika IT jeszcze więcej.

Pracodawców rekrutacja stresuje również dlatego, że często jest konieczna, bo ktoś inny odszedł. Rezygnacja pracowników sięga 14% – to bardzo dużo. Ludzie szukają nowych możliwości, wyzwań, wyższych zarobków. Z badania wynika, że koszt rezygnacji pracownika z pracy to aż 10500 zł (związany ze spadkiem dochodów, brakiem transferu wiedzy, itd.). Czy w takiej sytuacji trudno dziwić się temu, że dla pracodawców rekrutacja to ogromny stres?

Warto to wykorzystać. Jak? Odzywać się bezpośrednio do firm, w których mogłoby nam się dobrze pracować. Dzięki temu odbieramy pracodawcy stres, bo sami się zgłaszamy i mamy spore szanse, że spotkaniem z nami będzie zainteresowany.

Tagi: