3 sygnały, że jesteś narzekaczem (i dlatego rekruter odrzuci Cię na rekrutacji)

girl-1012862_640Rekruterzy podczas rekrutacji zwracają uwagę nie tylko na kompetencje i umiejętności, ale również na cechy osobowości. Mówią one o tym, czy i jak kandydat dopasuje się do środowiska pracy oraz na ile będzie osobą rozwojową. Z założenia osób, które nie radzą sobie ze współpracą w zespole, albo mają negatywne nastawienie, nie zatrudnia się, bo nie tylko nie będą efektywne, ale dodatkowo zdemotywują zespół. Po czym rekruter poznaje, że jesteś narzekaczem? Świadczy o tym kilka fraz, których używasz podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

„Mówiłem IM, że to bezsensowny pomysł, ale mnie nie SŁUCHALI”

„Ja i ONI” – kandydat, który o swojej firmie (nieważne, czy aktualnej, czy byłej) mówi „oni” jest (lub był) z firmą niezwiązany i nie czuł się częścią zespołu. Mało tego, odczuwał wyraźną granicę między tym, co sam robi, a tym, co działo się w firmie. Taka osoba nie współpracuje dobrze z innymi, ma trudności z integracją i najprawdopodobniej będzie podważać i krytykować wszelkie decyzje szefa czy reszty zespołu.

„Starałem się mieć jak najwyższe wyniki sprzedażowe, ale bez dodatkowych materiałów i żadnego wsparcia nie było to możliwe”, „Nie byłem w stanie realizować zadań na czas, bo mój szef ustalał nierealistyczne terminy”

„Ja byłem OK, oni byli nie OK” to druga charakterystyczna postawa narzekaczy, którzy zawsze przyczyn porażki szukają na zewnątrz. To nie oni nie dopilnowali terminu – to szef ustalił go za szybko. To nie oni są odpowiedzialni za spadek sprzedaży, to produkt nagle się pogorszył. Oczywiście, w codziennym życiu niekiedy odpowiedzialność za porażkę leży po zewnętrznej stronie, ale na pewno nigdy nie jest tak, że nie mamy żadnego wpływu na nasze wyniki. Rekruter bacznie obserwuje to, gdzie upatrujesz przyczyn porażek i jeśli zawsze na zewnątrz, to uzna Cię za słaby materiał do rozwoju – bo nie potrafisz uczyć się na własnych błędach.

„Chcę dostać pracę u Państwa i udowodnić mojemu byłemu szefowi, że popełnił spory błąd, rezygnując ze mnie”, „Musiałem skierować sprawę do sądu, by uzyskać ekwiwalent za urlop”

Szukanie zemsty i możliwości odwetu to również cecha charakterystyczna dla osób, które są wiecznie niezadowolone i roszczeniowe. Oczywiście, niekiedy trzeba iść do sądu z pracodawcą, ale różnica polega na tym, że osoba która jest typem narzekacza i ma poczucie bycia ofiarą, chwali się tym, że dopiekła swojemu byłemu pracodawcy.

Uważaj zatem nie tylko na to, co mówisz, ale również jak mówisz – rekruterzy też zwracają na to uwagę A jeśli jesteś typem narzekacza, zastanów się, jak możesz zmienić swoje życie tak, by myśleć nieco bardziej pozytywnie.

Tagi: