Jakie ogłoszenia rekrutacyjne lubią kandydaci?

Zainteresowanie ogłoszeniem rekrutacyjnym w dużej mierze zależy od tego, jakie słowa zostaną w nim użyte, a nawet od tego, ile wypunktowań w nim będzie.

Startup Textio przeprowadził analizę treści ogłoszeń, by wskazać te elementy, które sprawiają, że kandydaci część ofert przeglądają z większym zainteresowaniem, a część z mniejszym.

Wnioski

Jasne tło ogłoszenia pozwala na dłużej skupić na nim uwagę i nie męczy wzroku, jak ciemne.

Jesteśmy przyzwyczajeni, by treść czytać od góry do dołu. Tak też powinno być w ogłoszeniach. Kolumny tekstowe lepiej zostawić na inną okazję.

Są niezbędne, jeśli w ogłoszeniu jest dużo treści. Wprowadzają ład i sprawiają, że ogłoszenie jest czytelniejsze.

Najlepiej odbierane są ogłoszenia, w których 1/3 treści jest w formie punktowanej listy. Takie ogłoszenie łatwo przeskanować wzrokiem i zdecydować, czy warto je czytać dogłębnie. Co ciekawe, inaczej odbierają je kobiety, a inaczej mężczyźni. Kobiety wolą takie, które zawierają więcej treści, czyli powinny zawierać wówczas 1/3 lub mniej wypunktowań. Mężczyźni są z kolei nastawieni na konkret, dlatego lubią, kiedy wypunktowań jest więcej niż 1/3.

Słowem, na które mężczyźni nieźle reagują, jest ninja. Jeśli zatem ogłoszenie rekrutacyjne kierowane jest np. do social media ninja, to przyjdzie na nie więcej CV od mężczyzn. Kobiety dużą wagę przywiązują do pracy zespołowej i współpracy, zatem wolą, kiedy w ogłoszeniu pojawia się właśnie taki model pracy. Chętniej wówczas wysyłają swoje CV. Więcej kobiet odpowiada na ogłoszenia, w których jest propozycja stałej pensji lub jej wielkość zależy od produktywności. Na ogłoszenia, w których pensja uzależniona jest od rywalizacji, aplikuje 94 proc. więcej mężczyzn.

Każde stanowisko rządzi się swoimi prawami. Poszukując osób do różnych działów, warto zadbać o odmienny motyw przewodni ogłoszeń.