Absurdalne wymówki na nie przyjście do pracy

clown-362155_640Jak co roku, serwis CareerBuilder przygotował zestaw najbardziej idiotycznych wymówek, jakimi  swoich szefów uraczyli pracownicy. Jak co roku okazuje się, że fantazja ludzka nie zna granic! Co w 2015 roku wymyślali pracownicy?

  1. Pracownik stwierdził, że jego babcia otruła go szynką.
  2. Pracownik utknął pod łóżkiem i nie mógł przyjść do pracy (ale miał telefon by zadzwonić – ciekawe…)
  3. Pracownik złamał rękę łapiąc upadającą na ziemię kanapkę.
  4. Pracownik powiedział że to wszechświat kazał mu zostać w domu.
  5. Żona pracownika przyłapała go na zdradzie. Pracownik nie mógł przyjść, bo ratował swoje rzeczy wyciągając je ze śmietnika.
  6. Pracownik uderzył się grzebieniem w oko kiedy czesał włosy i musiał jechać do szpitala.
  7. Pracownik nie mógł przyjść do pracy, bo jego żona wyprała mu całą bieliznę jaką miał i nie miał w efekcie co na siebie włożyć.
  8. Pracownik powiedział, że z uwagi na to, że była jego kolej na przygotowanie posiłku dla działu, a posiłek się nie udał, nie mógł pokazać się w pracy.
  9. Lekarz powiedział pracownikowi, że brak mu witaminy D, zatem pracownik poszedł zamiast do pracy – na plaże.
  10. Pracownik nie mógł przyjść, bo jego kot utknął pod maską jego samochodu.

Jeśli kłamiecie na temat tego, dlaczego nie możecie przyjść do pracy uważajcie przede wszystkim na to, co w tym czasie publikujecie na social media – z badania CareerBuilder wynika, że aż 1/3 pracodawców przyłapała pracowników na kłamaniu w tym zakresie właśnie poprzez social media!