Praca dodatkowa w czasie studiów dziennych – na jakie pytania być gotowym?

rp_oplata-za-studia3.jpgStudenci są chętnie zatrudniani przez pracodawców gdyż nie trzeba płacić za nich ZUS, mają niższe niż osoby po studiach oczekiwania finansowe i zazwyczaj nie mają problemów z pracą na umowie zlecenie lub dzieło. Jednocześnie, zatrudnienie studenta dziennego, wiąże się dla pracodawcy z pewnymi komplikacjami. Na jakie pytania zatem być gotowym w czasie rozmowy kwalifikacyjnej?

Najczęstsze problemy ze studentem dziennym to: brak dyspozycyjności, liczne przerwy w toku zajęć (święta, ferie), priorytety studenta oraz spodziewane przez niego obciążenie pracą, które może okazać się zbyt duże i sobą taka zrezygnuje z pracy. Najczęściej zatem, pracodawcy zadają następujące pytania:

Dlaczego jest Pan zainteresowany tą pracą? (zdobywanie doświadczenia czy konieczność zarobkowania to dobre powody. Złym powodem jest chęć zarobienia na wakacje – bo wiadomo, że w takim razie, student przed wakacjami z pracy zrezygnuje, lub chęć zdobycia środków na jakiś jeden konkretny cel – wtedy też istnieje ryzyko, że taka osoba, bo zarobieniu oczekiwanej kwoty odejdzie.

Jak wygląda Pana dyspozycyjność? (im bardziej jasny komunikat, tym lepiej). Pracodawca woli usłyszeć „nie mogę w poniedziałki i środy a w czwartki jestem dostępny od 12.00. poza tym pozostałe dni czy godzinnymi pasują.” Niż otrzymać odpowiedź „w poniedziałki mogę od 15.00. We wtorki miedzy 9.0 a 13.00, w środy nie mogę wcale, w czwartki od 12.00 i co drugi weekend jeżdżę do domu. Ustalanie grafiku z osobą, która ma wiele obostrzeń jest po prostu trudne i wymaga od pozostałych pracowników dopasowania się.

Czy w czasie ferii/ wakacji będzie Pan chciał pracować? Jeśli chcesz dostać pracę, lepiej odpowiedz, że tak.

Jak wygląda Pana obłożenie zajęciami w czasie sesji? Tu pracodawca chce wiedzieć, na ile będziesz dyspozycyjny. Czy może liczyć na ciebie przynajmniej w takim wymiarze jak podczas miesięcy kiedy chodzisz na zajęcia czy nie. Odpowiedź „studia są dla mnie priorytetem, zatem jeszcze nie wiem, ale postaram się to jakoś pogodzić, jest szczera, ale może kosztować cię utratę możliwości dostania pracy. A jeśli sesja będzie faktycznie ciężka, zawsze możesz próbować dogadać się z kolegami lub p prostu odejść z pracy.

Czy będzie Pan w stanie pogodzić studia z pracą? „Wydaje mi się że tak” to nie jest dobra odpowiedź. Jak ci się wydaje, to równie dobrze może ci się odwidzieć. Jeśli już pracowałeś, możesz podać to jako przykład tego, że dasz radę. A jeśli nie, to przypomnij sobie jakie zajęcia poza studiami masz obecnie i jak godzisz je ze studiami. To również może być dobry przykład („ w zeszłym semestrze wprawdzie nie pracowałem, ale miałem nieco więcej zajęć a mimo to dawałem radę pracować 10 godzin tygodniowo na wolontariacie, dodatkowo uczyć się języka w prywatnej szkole oraz regularnie trenować siatkówkę 3 razy w tygodniu po 2 godziny – myślę zatem, że obecnie 20 godzin pracy tygodniowo nie będzie stanowiło problemu).