7 Rzeczy, o których decyduje pracodawca (i na które nie masz wpływu)

rp_irytacja1.jpgPrawo pracy chroni pracownika – jest jednak kilka aspektów związanych z zatrudnieniem i wykonywaniem pracy, które stanowią w pełni domenę pracodawcy i o których to on decyduje, a ty co najwyżej możesz mieć nadzieję, że Twoją prośbę (lub stanowisko uwzględni). O czym w pełni decyduje pracodawca?

1.Urlop wypoczynkowy

Każdemu pracownikowi zatrudnionemu na umowę o pracę przysługuje urlop wypoczynkowy. To jednak, kiedy go zrealizuje, zależy o pracodawcy. Oczywiście, pracodawca ma obowiązek w miarę możliwości uwzględnić plany pracownika, ale to do niego należy ostateczna decyzja czy pracownik na urlop w danym okresie czasu będzie mógł pójść. Mało tego – nawet jeśli pracownik już jest na urlopie, pracodawca (w uzasadnionych okolicznościach) może pracownika z tego urlopu odwołać. Może również odwołać pracownika z urlopu na żądanie, jeśli zajdzie wyższa konieczność w firmie. Oczywiście, pracodawcy z reguły tego nie robią, ale warto wiedzieć, że mają taką możliwość.

2.Urlop / ekwiwalent w okresie wypowiedzenia

Osoby będące na okresie wypowiedzenia, często zastanawiają się, czy mogą w tym okresie wykorzystać urlop (bo  np. chcą drugą pracę zacząć wcześniej) lub oświadczyć pracodawcy że wolą ekwiwalent (który bywa bardziej korzystny jeśli zwalniany pracownik boi się, że tak od razu nie znajdzie zatrudnienia). To jednak nie od pracownika zależy wybór między ekwiwalentem a urlopem – tylko do pracodawcy. To on decyduje o tym, czy pracownik będzie mógł wykorzystać urlop czy nie.

Niekiedy pracownicy obchodzą sprawę w ten sposób, że po otrzymaniu wypowiedzenia idą na L4 (wtedy siłą rzeczy urlopu nie mogą wykorzystać i otrzymują ekwiwalent. Warto jednak pamiętać o ty, że takie zachowanie jest widocznym wymuszeniem i pracodawca może zrobić pracownikowi kontrolę.

3.Godzina od której zaczyna się niedziela

W teorii niedziela zaczyna się o północy (po sobocie) prawda? Otóż  niekoniecznie. W zakładach pracy czynnych w niedzielę, to pracodawca decyduje o tym, kiedy zaczyna się niedziela. Doba pracownicza nie musi się bowiem pokrywać z dobą kalendarzową. Art. 1519 § 2 K.P. wskazuje, że niedziela rozpoczyna się o 6.00, chyba, że pracodawca ustali inaczej. Zatem może być tak, że pracodawca ustala, że niedziela rozpoczyna się o 8.00 i w efekcie, pracownik który pracuje w godzinach 6.00-8.00 rano w niedziele (kalendarzową), dodatku za pracę w niedziele nie otrzyma.

4.Data urlopu za święto przypadające w sobotę

Za święto wypadające w sobotę, które gdyby wypadło w dzień pracujący byłoby dniem wolnym od pracy, pracodawca musi oddać pracownikowi dzień wolny. Nie oznacza to jednak, że to pracownik może zadecydować kiedy to wolne sobie weźmie. Nie jest to dodatkowy dzień urlopu, a jedynie dodatkowy wolny dzień w dni u wyznaczonym przez pracodawcę. Co więcej, pracodawca wcale nie musi całemu zakładowi pracy, wyznaczać wolnego za święto w ten sam dzień.

5.Godziny nadliczbowe

Masz za dużo pracy na co dzień i zdarza ci się zostawać po godzinach w firmie? Nie zawsze będzie należało ci się dodatkowe wynagrodzenie. To pracodawca decyduje o tym, czy możesz zostać w pracy dłużej czy nie (i czy w związku z tym należą ci się nadgodziny). Jeśli pracodawca uzna, że nie ma ochoty dopłacać do Twojej pensji dlatego, że nie wywiązujesz się z obowiązków, może zakazać ci nadgodzin i jednocześnie wymagać zdążenia z praca na czas. Do ciebie należeć będzie wtedy zwiększenie tempa pracy tak, by się w podanym czasie wyrobić.

6.Zakres obowiązków

Wprawdzie zakres obowiązków pracodawca ustala z pracownikiem przyjmując go do pracy, ale każdego roku, na 3 miesiące, pracodawca może oddelegować pracownika do innych zadań – nawet jeśli nie są one zgodne z wykształceniem czy doświadczeniem pracownika, a są podyktowane potrzebami zakładu pracy. To pracodawca decyduje zatem, co będziesz w pracy robić. Pamiętaj jednak, że oddelegowanie do innych zadań ni powinno przekraczać okresu 3 miesięcy w skali roku.

7.Decyzja rekrutacyjna

Choć kodeks pracy zabrania pracodawcom dyskryminowania pracownika ze względu na wiek, płeć, religię czy inne cechy, to ostateczna decyzja należy zawsze i tak do pracodawcy. Oczywiście, jeśli pracodawca popełnił błąd i np. w ogłoszeniu rekrutacyjnych podał dyskryminacyjny opis idealnego kandydata, można starać się o to, by sąd pracy uznał, że pracodawca zachował się niezgodnie z prawem (i nas „zdyskryminował”). W praktyce jednak, nie możemy zmusić pracodawcy do tego, by nas zatrudnił.

Tagi: