Pracownik tymczasowy – na co musi uważać?

rp_wyjazd-emigracja13.jpgNiektórym agencjom pracy tymczasowej zdarzają się większe i mniejsze uchybienia w umowach z pracownikami tymczasowymi. W raporcie dotyczącym 2013 rok, Państwowa Inspekcja Pracy wskazuje na najczęstsze problemy, z jakimi spotykają się pracownicy tymczasowi pracujący zarówno w kraju jak i za granicą. Na jakie zapisy uważać podpisując umowę z agencją pracy tymczasowej?

Wypłata wynagrodzenia po przepracowaniu określonej ilości godzin.

Jednym z zapisów w umowie, jakie stosują agencje pracy tymczasowej, jest zgoda pracownika na wypłatę wynagrodzenia po przepracowaniu określonej ilości godzin. Jeśli pracownik je wypracuje, to problemu nie ma, ale ilość zmian czy godzin, zależy od tego, na jaki czas agencja zakontraktuje pracownika, zatem zdarza się, że pracownik nie „wyrobi” swojej normy i w efekcie nie otrzymuje wynagrodzenia. Na taki zapis, należy szczególnie uważać przy wyjazdach zagranicznych, kiedy dopiero na miejscu okazuje się, że wystarczającej ilości pracy nie ma. W ekstremalnych sytuacjach, pracownik wraca do kraju bez wynagrodzenia.

Zapisy ograniczające możliwość zatrudnienia pracownika tymczasowego przez docelowego pracodawcę.

Przy takich zapisach, nawet jeśli pracodawca chce przyjąć pracownika na stałe, jest to utrudnione.

Miejsce pracy przy wyjeździe za granicę.

Ważne zwłaszcza wtedy, kiedy jedziemy z rodziną, z którą nie chcemy być rozdzieleni. Zapis dotyczący tego, że agencja gwarantuje pracę w jednym kraju czy regionie, nie oznacza pracy w tym samym miejscu. W niektórych sytuacjach, prace dla poszczególnych osób są na tyle od siebie odległe, że rodzina nie może mieszkać razem.

Brak ewidencji czasu pracy.

Nieprawidłowości w prowadzeniu ewidencji czasu pracy dotyczyły – według kontroli PIP aż 14% pracowników. W przypadku 5% nie prowadzono jej wcale lub w zły sposób.

Nieprawidłowości w naliczaniu wynagrodzenia, wypłaty oraz urlopu.

Z badania PIP wynika, że aż 23% agencji pracy tymczasowej popełnia w tym zakresie błędy.

Nieuzasadnione grzywny i kary umowne.

Przykładowo, pracownik mieszkający w hotelu pracowniczym ma w umowie zapis, że można mu naliczyć grzywnę za „bałaganiarstwo”.

Wyjeżdżając do pracy za granicę warto dokładnie przyjrzeć się umowie, a w razie czego, skonsultować ją z pracownikiem. Wprawdzie jest to kosztowne (choć można skorzystać z pomocy studentów prawa), ale lepiej wydać 100 zł przed wyjazdem, niż poczynić wydatek związany z wyjazdem i nic nie zarobić.