5 powodów, dla których powinieneś jak najszybciej pożegnać szefa, który mikrozarządza

Masz szefa, który ciągle kontroluje pracowników? Stale musi sprawdzać stan wykonania zadań i uważa, że tylko on tak naprawdę jest w stanie wykonać je dobrze? Każda decyzja musi być z nim konsultowana? Nawet ilość pudełek spinaczy jaką zamawiacie do biura? Jeśli pracujesz z taką osobą powinieneś rozważyć zmianę pracy. I to nie dlatego, że posiadanie takiego szefa jest po prostu denerwujące, ale przede wszystkim dlatego, że może mieć destrukcyjny wpływ na Twoją karierę.

Mikrozarządzanie zabija samodzielność

Po jakimś czasie pracy z managerem, który jest totalnie kontrolujący i mikrozarządza, pracownicy przestają wykazywać się inicjatywą i samodzielnością. Po co zaczynać działać, skoro szef wie lepiej co należy zrobić po kolei (a jeśli podejmiesz złą decyzję to jeszcze dostaniesz burę).  Każdą decyzję i tak trzeba konsultować z szefem, który najczęściej ma własną wizję tego, jak należy wykonać zadanie, zatem pracownik traci poczucie sensu w proponowaniu nowych rozwiązań. Po jakimś czasie, przestajesz być samodzielny – o wszystko pytasz szefa. Tak jest łatwiej.

Mikrozarządzanie zabija pomysłowość

Kreatywność i wprowadzanie nowych rozwiązań? A po co – skoro to szef ma najlepsze pomysły. Pracownik, który chce wprowadzić innowacje szybko uczy się, że nie ma to większego sensu – jego pomysły będą najczęściej bojkotowane. Po jakimś czasie nauczysz się, że nie ma sensu myśleć kreatywnie.

Mikrozarządzanie nie pozwala się uczyć

Pracownicy zarządzani w ten sposób nie popełniają błędów – każdy ich krok jest wytyczany i kontrolowany przez szefa. W efekcie, nie uczą się niczego nowego (co najwyżej tego, jaka procedura wdrożona przez szefa powinna być zastosowana).  Stoisz zatem w miejscu pod względem nabywania nowych kompetencji, a do tego, po jakimś czasie tracisz zupełnie pęd do rozwoju.

Mikrozarządzanie podkopuje wiarę w siebie

Brak samodzielnych zadań, zerowa odpowiedzialność i ciągłe poczucie tego, że nie można ci ufać, sprawiają, że po jakimś czasie masz poczucie, że do niczego się nie nadajesz. Tracisz pewność siebie i wiarę we własne możliwości.

Mikrozarządzanie zabija motywację

Czy pracując pod szefem, który mikrozarządza można mieć poczucie sukcesu? Niestety bardzo rzadko – w końcu nie pracujesz samodzielnie, nie wdrażasz swoich pomysłów a ciągłe poczucie niekompetencji odbiera przyjemność z pracy. W efekcie, praca zaczyna być przykrym obowiązkiem. Jeśli taka sytuacja trwa długo, to nabierasz przekonania, że praca jako taka nie może być przyjemna, a twoja motywacja do tego, by znaleźć pracę, która da ci radość spada.

Kilka lat pracy z managerem, który mikrozarządza, może zahamować rozwój Twojej kariery i sprawić, że utkniesz w miejscu – pozbawiony energii i motywacji do rozwoju. Dlatego, jeśli widzisz, że Twój szef ma właśnie taki styl zarządzania, to dla dobra własnej kariery, postaraj się jak najszybciej zmienić pracę.

Tagi: