Lubienie współpracowników pomaga w pracy
Praca w środowisku pracy, w którym panują pozytywne emocje, ludzie są wobec siebie życzliwi, pomagają sobie nawzajem, owocuje znacznie wyższymi wynikami pracy niż pracowanie w miejscu, w którym pracownicy są wobec siebie obojętni. Innymi słowy, przyjaźń w pracy mocno popłaca.
W jednym z badań, które przeprowadzono po to, by zbadać jak kultura organizacji wpływa na jej członków przeanalizowano klimat emocjonalny panujący w siedmiu firmach z różnych branż. Niezależnie od tego, w jakim sektorze firma działała, okazało się, że emocjonalne ciepło jakiego udzielają sobie pracownicy, ma bardzo duże znaczenie dla wyników pracy, efektywności a nawet tego, jak wiele dni wolnego pracownicy biorą w ciągu roku. Szczególnie znaczące okazało się:
- Okazywanie sobie troski
- Szczere mówienie o przeżywanych w firmie uczuciach (zarówno pozytywnych jak i negatywnych)
- Wyrażanie współczucia wobec współpracowników
- Dbanie o uczucia innych (czyli np. środowisko, w którym ludzie zwracają się do siebie życzliwie i bez używania negatywnych słów)
Niektóre firmy, takie jak np. Zappos, zdają sobie z tego sprawę od dawna. W takich firmach podkreśla się jedność między pracownikami a nawet nazywa ich rodziną, po to, by pracownicy czuli się bliżej siebie i mieli lepsze relacje. Niestety mało pracodawców, poza wynikami pracy i efektywnością, dba również o emocjonalny klimat własnej organizacji.
A ja o taki klimat dbać?
- Piętnując wszelkie przejawy mobbingu,
- Dbając o to, by pracownicy byli wobec siebie uprzejmi, dziękowali za wzajemną pomoc i udzielali sobie wsparcia,
- Starając się budować atmosferę, w której ważne jest nie tylko to co zostało zrobione, ale również jak zostało zrobione,
- Dając pracownikom przestrzeń na to, by mogli ze sobą rozmawiać nie tylko o pracy.
A czy wam zdarzyło się pracować w firmie, w której czuliście się jak w domu? Czy taka atmosfera rzeczywiście pomaga lubić pracę i lepiej sobie w niej radzić?