Kuloodporna kawa?

Jesteście kawoszami w pracy? I nie wyobrażacie sobie bez niej życia? Nie dziwię się – kawa to podstawa. Niestety kawa nie zawsze jedynie pobudza. Może tez powodować różne mało  przyjemne dodatkowe objawy – drżenie rąk, kołatanie serca, a niekiedy paradoksalnie zaczyna się po kawie chcieć spać.

Dave Asprey, który sam kawę kochał, ale często czuł się po niej gorzej, uznał, że to nie kawa sama w sobie jest szkodliwa, ale to co dodają do niej producenci w procesie produkcji. Dodatkowe toksyny sprawiają, że kawa nie zawsze nam służy. Stworzył zatem receptur robienia kawy tak, by pozbyć się z niej toksyn. Ta receptura dostępna jest dla każdego. Bezpłatnie.

Co dodaje do kawy? Poza tym, że zaleca stosowanie czystych ziaren kawy (maksymalnie świeżych) – zatem lepiej byłoby kupić kawę ziarnistą niż już zmieloną, do zaparzonej kawy dodaje … masło oraz specjalnie opracowany olej – podobno 18 razy mocniejszy niż olej kokosowy.

Kawa z dodatkiem masła według twórcy pomysłu smakuje dobrze i jest bardzo kremowa i delikatna. Jakoś odważyć się nie spróbowałam. To co ciekawe – mimo iż Dave ujawnił swoją recepturę publicznie to i tak udało mu się zrobić firmę (obecnie zatrudniającą 20 pracowników), w ramach której sprzedaje nie tylko kawę, ale różne dodatki do niej – również pozbawione toksyn i mające zapewniać kawoszom wspaniałe i efektywne poranki w pracy. Jak widać biznes można zrobić na wszystkim – nawet na czym, co dostępne jest od lat w każdym markecie. Jeśli masz zatem pomysł – działaj!

Tagi: