7 sposobów by nie parzyć kawy na praktykach

Jesteśmy na półmetku wakacji. Wiele osób zacznie pojutrze pierwszy dzień wakacyjnego stażu. Jeśli nie sprawdziliście dobrze firmy, do której wybieracie się na praktyki, to nieco już za późno na płacz nad rozlanym mlekiem. Może trafiliście dobrze. A jeśli nie, to i tak są sposoby na to, by wykorzystać czas dobrze i nie spędzać go na parzeniu kawy.

1.Wychodź ze strefy komfortu

Staż nie jest do tego, by go odsiedzieć bądź robić rzeczy, które już doskonale umiesz robić (jeśli coś robisz świetnie, to niech ci za to płacą). Staż jest po to, by zdobywać wiedzę. Nie da się tego zrobić, jeśli boisz się porażki i tego, że coś ci się nie uda – paradoksalnie najwięcej nauczysz się popełniając błędy. Zatem staraj się wybierać takie zadania, które zmuszają cię do wyjścia ze strefy komfortu i przekraczania własnych granic. Nie lubisz rozmawiać z klientami? Poproś o zadanie, które cię do tego zmusi. Nigdy nie pracowałeś na excelu? Nie unikaj takiego zadania – to nic, że zajmie ci więcej czasu – przynajmniej się czegoś nauczysz.

2. Bądź entuzjastyczny i uśmiechnięty

Znacznie łatwiej i przyjemniej zlecać zadania osobie, która chce je wykonywać. Do każdego zadania (nawet tego najprostszego) podchodź z ciekawością i energią. Dzięki temu będzie widać, że chcesz się uczyć i że sprawia ci to przyjemność. Wykazuj zainteresowanie nie tylko tym, co masz robić, ale również tym, co się dzieje w firmie – im więcej będziesz wiedzieć o procesach jakie w niej zachodzą, tym łatwiej będzie ci samemu znajdować sobie zadania.

3.Proponuj zadania dla siebie

Jak to zrobić? Po prostu miej uszy otwarte i słuchaj o czym mówią Twoi przełożeni. Kiedy pojawi się jakaś trudność lub przełożony zacznie mówić o tym, co ma do zrobienia, zaproponuj mu, że możesz go w części zadań wyręczyć. Czasem osobie prowadzącej stażystę nie przychodzi do głowy to, że może zajęcie zlecić. Przełożony idzie na spotkanie z klientem? Zaproponuj mu, że z nim pojedziesz – pamiętaj, że kiedy wykazujesz inicjatywę, powinieneś mieć zawsze jasność po co to robisz – tak, by móc przekonać do Twojej propozycji przełożonego.

4.Szukaj sobie sam zajęcia

Inicjatywa to klucz do tego by praktyki można było uznać za udane. Nawet najlepiej przygotowany staż, dopasowany jest do potrzeb typowego stażysty. Może okazać się, że jesteś w trakcie wykonywania zadań wolniejszy lub szybszy. Jeśli zdarzy ci się nudzić, to zamiast siedzieć na Facebook postaraj się znaleźć sobie sam zajęcie – np. czytaj informacje o konkurencji, sprawdzaj pojęcia, z którymi zetknąłeś się w pracy.

Nie rób niczego bez pozwolenia przełożonego (możesz np. w dobrej wierze zaburzyć jakiś proces w firmie), ale nie marnuj czasu – proponuj zadania, wbijaj się na spotkania a przede wszystkim informuj swojego przełożonego, że już skończyłeś to, co miałeś do zrobienia.

5.Dopominaj się o uwagę

Jeśli ci nie płacą bądź płacą mało, to firma za twoją pracę powinna cię wynagrodzić uwagą i tym, że zdobędziesz nowe kompetencje. Zatem masz pełne prawo dopytywać o to, jak Twoja praca jest oceniana, czy została już poprawiona, jakie kolejne zadania ma dla Ciebie Twój przełożony. Praktykanci bardzo często popełniają błąd polegający na tym, że nie walczą o to, by przełożony poświęcił swój czas na ocenę ich pracy lub pomoc. W efekcie robią jakieś zadania, wysyłają je niemalże w pustkę i czekają na opinię w międzyczasie mocno się nudząc. Nie dopuść do takiej sytuacji – masz prawo wymagać tego, by w rozsądnym czasie ktoś zajął się tobą i twoimi zadaniami.

6. Zapewniaj efekt „wow”

Przygotowujesz raport? Zadbaj o stronę graficzną. Masz przygotować zestawienie? Dopytaj wcześniej jak powinno wyglądać by było jak najbardziej użyteczne. A kiedy już wiesz, jakiej formy wykonania zadania oczekuje twój przełożony, przekraczaj te oczekiwania, zapewniając „efekt wow”. Nie marnuj zbyt dużej ilości czasu na szczegóły, ale staraj się za każdym razem zrobić coś „więcej”. Dzięki temu, twój przełożony będzie chętniej zlecał ci kolejne zadania.

7.Rób kiepską kawę

Ostatnie, ale równie ważne zadanie – rób po prostu słabą kawę. Myl się w tym ile ktoś zażyczył sobie cukru, przynoś kawę ledwie ciepłą lub serwuj tradycyjną „lurkę”. Po kilku napomnieniach, twoich zleceniodawcy zdadzą sobie sprawę z tego, że do tego zadania się nie nadajesz (i zaczną zlecać to wysoce odpowiedzialne zadanie innemu praktykantowi).

Pamiętaj, że każda praktyka lub staż jest ważnym punktem w Twoim CV o który będą pytać cię na rozmowie kwalifikacyjnej. Jeśli niewiele się nauczysz, to punkt ten może nie tylko nie być znaczący, ale nawet może sprawiać, że później – na rozmowie kwalifikacyjnej o pracę – zostaniesz odebrany jako osoba pozbawiona inicjatywy i mało proaktywna. Nikt nie będzie cię pytał o to, jaki program stażu dla ciebie przygotowano – ale będziesz pytany o to, co ty zrobiłeś by nauczyć się jak najwięcej.